Jaki ładny widok, piękna szałwia A jeszcze jak sie hostowisko z tyłu rozrośnie ...
Ostatnio mam fazę na te żółto kwitnące kwiaty, nawet od Beatki dostałam 2 sadzonki
Żeby opisać Twój super warzywnik, po prostu brakło mi słów
Pozdrawiam sobotnio
Śliczne powojniki, szałwia a porządeczek w warzywniku powala też mi się taki warzywnik marzy tylko z miejscówką problem mam
P.S. Ciekawa jestem dlaczego uważasz że mój ogród do mnie pasuje
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Aniu przepraszam ale jeszcze nie wysłałam Ci zdjęć- może spróbuję w tym tygodniu. A co do Twojego ogrodu to nie bardzo to umiem wytłumaczyć- może dlatego że jest dopracowany w każdym szczególe, uporządkowany i nienaganny, każdy drobiazg przemyslany- i ta trawa miodzio.
A jeżeli chodzi o warzywnik to porzadek bo dopiero doprowadzony do porządku ale jeszcze nie cały i jeszcze nic nie rośnie, chwasty juz zaczynają ale jeszcze niewiele
Dzięki Moniko. Jakoś hosty słabo na razie tam rosną ale może się rozkręcą w nastepnych latach. A przywrotniki też moje ulubione szczególnie w połączeniu z granatem
Jaki warzywnik fajny Gosiu zrobiliście, ma w sobie coś, może to rośliny dookoła, a może to, że kwaterki nie są w równych rządkach, w każdym razie podoba mi się. Cała reszta również, mnóstwo pracy wykonaliście w tym roku. Teraz tylko cieszyć się latem, jak zapowiadałaś Pozdrawiam.
Zaczynasz z powojnikami? Śliczne masz! Wiosną podlej miksturą Alinkową dla zdrowotności. U mnie bez tej mikstury łapały uwiąd, lepiej dmuchać na zimne.
Mariolko w tym warzywniku to brakuję jeszcze tylko warzyw Niby posiane ale ledwo wschodzą i część jeszcze nie posadzone ale kiedyś to może uczynię. Mnie też się podobają takie nieregularne grządki - taki był właśnie mój zamysł.Zeby nie było zbyt monotonnie. Ale jeszcze trzeba usunąć las chwastów z jagodnika , wykarczować przy siatce i odchwaścić przyszłą część ozdobną przed grządkami. Pracy mnóstwo a ja jakoś ostatnio nie mam zupełnie siły żeby coś robić. Strasznie pomału prace postępują. Nie wiem kiedy przyjdzie taka chwila że powiem że wszystko jest zrobione i teraz do ogrodu wychodzę tylko na odpoczynek - chyba nigdy tego nie zaznam Buziaczki
Kasiu nie znam tej mikstury- jakbyś mogła zapodać albo link do niej- proszę. W tamtym roku napadło mnie na powojniki i niestety już część wyrzuciłam i znowu czeka na wykopanie jeszcze jeden. Może bedę kupować te które nie łapie uwiąd ale te wielkokwiatowe mi się też podobają.