Małgosiu- ciemierniki masz przepiękne. No i iryski również. Te małe uwielbiam, i też troszeczkę ich u siebie mam.
Co do kreta- to walka trudna, ale z doświadczenia wiem, że jeśli z nim nie walczysz to masz go coraz więcej.
My staramy się go przeganiać i choć ta walka nieraz jest przegrana to ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że przychodzi sporadycznie.
Tak jakby na zwiady



Zobaczy, że go nie chcą i idzie gdzie? do sąsiada. Z resztą od niego przyłazi. Sąsiedzi nic nie robią, to jak obserwuję od 5 lat mają ich całą masę. Pole minowe.