Aniu, napisałam że one 2 letnie tzn posadziłam jesienią w 2012 r. , W tamtym roku miały trochę owoców ale niewiele a w tym roku już dosyć dużo. Te krzaki są jeszcze nie za duże. Więc w sumie z tych 3 krzaczków zebrałam około 1 litra jagód. Ja bardzo lubię jeść te jagody bo nie są słodkie. Spróbuję je usmażyć i zobaczę jak smakuje taki dżem. I chciałam w tym roku posadzić więcej krzaczków jagód tak żebym miała więcej do zesmarzenia.
Mirella tę wiązówkę dostałam w tym roku od sąsiadki, nawet nie znałam nazwy. To nie ma zdrewniałych pędów. To chyba bylina, te jej liści leżą jakby na ziemi a kwiatostany są takie wzniosłe.Na razie mam małą roslinę więc niewiele mogę powiedzieć o niej. Jagody kamczackie już zjedzone, na borówki teraz czekamy.