Kochana psikaj na mszyce!
ja u siebie po wakacjach dla odmiany mam mączniak
A maluchom polecam plastikową kosiarkę! u nas to był hit przez dwa ostatnie lata - mała "kosiła" nawet razem z sąsiadami
ubaw był niezły, bo nie odpuściła nawet jak usłyszała że sąsiedzi koszą
widok bezcenny: nasz 70cio letni sąsiad z przodu z kosiarką a z tylu za nim nasza mała ze swoja plastikową
Muszę się poprawić. Odpisałem, że to mszyce - nieprawda. Podejrzenie padło na miseczniki, a to poprzednie to BYK zasugerowany postem. Zwalczanie - jak wolisz - wacik + spirytus i zmywanie lub konfidor, mospilan, calipso i pryskanie.