.. To prawda Julciu ... Ta główna rozetka po kwitnieniu obumiera , ale tuż obok zwykle są już młode i mimo obumarcia jednej masz kolejne.. Tak więc ja nigdy nie zabraniałam im kwitnąć
Ja mam tak przy dojściu do domu. ....to znaczy rojniki w kamieniach ....przy chodniku bardzo ładnie sie to prezentuje , tym bardziej ,że rojniki mam czerwonawe..... Podzielić sie z Tobą ??
Wrzucaj fotę z tego miejsca z rojnikami, (no oczywiście może być jutro, o ile nie zżółkniesz na Chińczyka, albo nam się nie udusisz od zapachów)... bo ciekawa jezdem....może zgapiem co nieco ....u siebie wyrzuciłam, chorą hostę z tego miejsca i jeszcze tylko rozwar muszę gdzieś przesadzić i miejsce dla rojników mam....u mnie jest tego może z 30cmx45cm, więcej chyba nie ma....podzielisz siem jak zobaczem co tam masz, a czego u nas na ryneczku nie ma....bordowego nie mam, gdzieś mi zdechł bidulek, a mniałam....
Już Ci wrzuciłam cuś u Ciebie , cobyś siem mogła przez noc " slinić " na cuda rojnikowe..u mnie wprawdzie nędznie w porównaniu z angolami , ale jutro focię dla Ciebie zrobię