Ewciu ja pierwsze z rana to do słoika lecem to jest suuuper taki drobiazg a cieszy
Bluszcz...hmmmmm przynajmniej ten od strony ławeczki powoli zaczyna wypuszczać już myślałam ,że z tego nic nie będzie..dobrze ,że Aga z Małej Eleczki mnie zdopingowała ,żeby nie wycinać, bo już prawie miałam sekator w łapce
Ps..ale od strony ogrodu ani jeden bluszcz nie ruszył
Nooommm cieszem się bardzo
A perltem się nie martw co się odwlecze to nie uciecze zresztà...dziś poniedziałek - poczta już czynna może akuratnie lepisz ??
Pochwal się potem
Buziol
Noo Aasiekkk ja siem martwiem,że bedem musiała połowie ogrodowiska zasiłek płacić bo jak tu pracować trzymajac kciuki ??
A tak na serio dzięki za doping nasionko baaardzo się stara
Ściskam
Ps..ja mam nadzieję ,że w ten miesiac uda mi się fffszytsko ogarnać na cacy :
Żałujesz sasiadom niebieskiej wiagryyyy ??? nooo fieszzz , coooo
A tak na poważnie..ja mam nieużytki za płotem , to mogę sobie pozwolić
A z tymi ślimakami to mówię Ci...jedynie w masie kwiecia jest nadzieja że nie zdaża tego przejeść zamin je ukatrupisz offkors
Ja trzymam kcuki za tego lotosa muszę chyba odpukać w niemalowane
Ps...ma być czerwony..hmmmm
Naprawdę fajnie Moniu trzeba pamiętać,że jak nasiono pływa to puste jest i można je od razu wyciepać..moje drugie poszlo od razu na dno i tak ma być
Za doping dzięki
Jesteś agentka z tym Lotosem, ale kibicuję dzielnie
Chciałem się do tych Gliwic wybrać, ale jakoś szkoda mi było czasu, a mam jakąś blokadę zakupową. Dzisiaj byłem w dwóch CO pomijam, że w Białej Podlaskiej, wypakowane po brzegi super krzokami i mimo, że wiele się do mnie szczerzyło to niczego nie przygarnąłem, a teraz ubolewam