Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród prawie romantyczny

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród prawie romantyczny

LIDKA 05:48, 24 lut 2024


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 9239
U mnie na jednym rodku widać chlorozę. Też już miksture Bogdzi zrobiłam i pryskam. A wcześniej podlałam. Musze chyba kupić siarczan amonu który stosuje Hania Gruszka.

Wg mnie rodki to najbardziej kapryśne rośliny. A takie piękne cholerniki.

____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
olciamanolcia 07:25, 24 lut 2024


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8389
Napia napisał(a)
Wreszcie przyszedł dzień, kiedy przestało padać.



U mnie wczoraj był taki dzień ale niestety byłam do popołudnia w pracy... Dziś sobota i od rana leje. Nie wiem kiedy powycinam reszte traw...jak sie wkurzę to w deszczu bedę ciąć

Odnośnie rodka-ja swojego dość mocno przycięłam- puscił nowe liscie i ma mnóstwo pąków,
Na tej pierwszej fotce wyglada jakby mocno przemarzł.

____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Gruszka_na_w... 11:00, 24 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23358
LIDKA napisał(a)


Wg mnie rodki to najbardziej kapryśne rośliny. A takie piękne cholerniki.



Też tak kiedyś myślałam. Na szczęście trafiłam na wątek Bogdzi. Rodki nie lubią rosnąć w kamyczkach, na mocno nasłonecznionych rabatach. To rośliny, które w naturze tworzą podszycie leśne. W okolicznych ogrodach widuję je posadzone w kamieniach, na rabatach, w pełni nasłonecznionych, często wokół bryły korzeniowej mają plastikową matę.
To żarłoczne rośliny. Wymagają wiosennego nawożenia siarczanem amonu i czerwcowo/lipcowego siarczanem potasu. Podczas naszych zim często grozi im susza fizjologiczna. Kiedy mróz zmrozi ziemię, to one nie mają jak pobierać pokarmu, bo korzenią się bardzo płytko. Zaraz po ustąpieniu mrozów trzeba je podlać.
Zyczę Ci, aby Twoje przestały kaprysić i wyrosły na piękne okazy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 11:03, 24 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23358
Justyna ma rację, że przyczyną brązowienia mogło być przemarznięcie. Podczas tegorocznej zimy sporo było bardzo zimnych wiatrów. Były dni z dosyć niską temperaturą. Trzeba by sprawdzić, jaką odporność na mróz mają Twoje. Niektóre odmiany źle znoszą temperatury już w okolicach -5 stopni.
I faktycznie, świetnie reagują na cięcie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Patrycja_KG_Lu 12:31, 24 lut 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 3894
Co w przypadku znarzluchów? Biała kołderka z zimowej grubszej włókniny?
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina)
Gruszka_na_w... 12:56, 24 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23358
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Co w przypadku znarzluchów? Biała kołderka z zimowej grubszej włókniny?


Bogdzia zalecała sadzenie rodków o mrozoodporności do -20, ale było to 10 lat temu. Zważywszy, że zimy są coraz cieplejsze można zaryzykować z sadzeniem odmian znoszących mrozy do -15.
Nie każdy dobrze znosi widok opatulonych białą włókniną roślin. Lepiej chyba obstawić te bardziej odporne. Z tego , co pamiętam Bogdzia polecała tzw. kolekcję królewską, Novą Zemblę, Percy Wiseman i Cunningham's White i rododendrony fińskie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
kami 19:54, 24 lut 2024

Dołączył: 22 maj 2015
Posty: 568
nie za wcześnie na cięcie traw?
Napia 22:30, 24 lut 2024


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
anpi napisał(a)
Kapryśne te rododendrony Masz już spore egzemplarze, szkoda ich , trzeba ratować. Ja się swoich pozbyłam, straciłam do nich cierpliwość. Jakiś jeden ostni biedak się chyba jeszcze ostał, gdzieś w głębi rabaty
U mnie dziś padało, więc tylko wzięłam się za wysiewy w domu.


Szkoda by mi ich było, do tej pory większych problemów nie sprawiały, owszem, musiałam stale dbać o ziemię, bo rósł odczyn ph, ale siarczan amonu załatwiał sprawę
Dzisiaj pogoda była cudowna i jest szansa, że jutro słońce dojdzie do Ciebie, czego szczerze życzę
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Napia 22:32, 24 lut 2024


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
LIDKA napisał(a)
U mnie na jednym rodku widać chlorozę. Też już miksture Bogdzi zrobiłam i pryskam. A wcześniej podlałam. Musze chyba kupić siarczan amonu który stosuje Hania Gruszka.

Wg mnie rodki to najbardziej kapryśne rośliny. A takie piękne cholerniki.



Piękne, bez dwóch zdań Siarczan amonu polecam, a miksturę Bogdzi robię w przyszłym tygodniu, bo już sprawdziłam, że brakuje mi składników .
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Napia 22:42, 24 lut 2024


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
olciamanolcia napisał(a)


U mnie wczoraj był taki dzień ale niestety byłam do popołudnia w pracy... Dziś sobota i od rana leje. Nie wiem kiedy powycinam reszte traw...jak sie wkurzę to w deszczu bedę ciąć

Odnośnie rodka-ja swojego dość mocno przycięłam- puscił nowe liscie i ma mnóstwo pąków,
Na tej pierwszej fotce wyglada jakby mocno przemarzł.



Współczuję, też tak mam najczęściej - piękna pogoda jest najczęściej wtedy, gdy jestem w pracy. Ten słoneczny weekend to wyjątek od reguły. I wreszcie dzisiaj pościnałam trawy, wszystkie w dobrej formie, no moze poza stipami, ale ty się nie przejmuję - mam wiele siewek, więc będzie czym uzupełniać ewentualne dziury w kompozycji

To co piszesz o swoim rodku bardzo mi się podoba - no, jest nadzieja
Wczoraj przeszukałam pół Internetu i zaczęłam czytać wątek o chorobach rh na Ogrodowisku - 228 stron to jednak wyzwanie, więc mam lekturę na następne dni

Też podejrzewam , że rh przemarzły, ponadto widać na liściach chorobę grzybowa i niedobory pierwiastków , tak że muszę zadziałać kompleksowo
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies