Ja bardzo lubię sosny ale w moim 11 letnim ogrodzie już tak im wyłysiały z igieł dolne gałęzie że nie posadziła bym ich w reprezentacyjnym miejscu.Mam sosnę pospolita, czarną i żółtą i z wszystkimi tak sie dzieje. Dolne gałęzie trzeba było obciąc. A może brzozę pożyteczną. Nie rośnie aż tak wysoko i ma piękna białą korę- bielszą od innych.No sama nie wiem ,to tylko taka mała sugestia.

Gosiu wybierzesz sama, bo pewnie masz już plan ja osobiście wybrała bym brzozy i co z tego, że gubią liście, żeby tylko taki bałagan był w ogrodzie, a oprócz tego zawsze mówię, trzeba sadzić liściaste, bo niedługo zabraknie nam tlenu jak wszyscy przerzucą się na iglaki Pozdrawiam Gosieńko

Pięknie masz.Taki potencjał i widoki.To bedzie raj dla dziecka.
Swoją drogą ja też masz Kubusia.Kubusie są ruchliwe, u mojego podejrzewano ADHD w przedszkolu, ale nic z tego.Po prostu ruchliwy jest.Ale jak jest jest ciepło z podwórka by nie schodził

No to będą brzozy.....
I teraz kolejny problem... jakie???

Piękne

A tak serio to takie bujające się na wietrze - zwykłe

Problemy się nie kończą. Teraz jakie, później gdzie, a na koniec kiedy

Sebek wiesz nie bez znaczenia jest wielkość korony.... bo ja bym chciała je dość gęsto posiadzić. Mnie sie tak podoba kora tych drzew, że większą wartość mają dla mnie "nogi" tych drzew niż "glowy"

Aga całe szczęście gdzie to już wiem i kiedy tyż wiem

Cieszę się, że brzozy wybrałaś. Też je uwielbiam za ich nogi

...jedni mówią, że bujda, inni, że prawda a ja z tych co wierzę, że brzozy są magiczne. Wierze, że mają dobrą energię i obejmując je, brzozy tą energię nam przekazują. Lubie je i już, mimo, że śmiecą okrutnie

kaisog1 napisał(a)

...jedni mówią, że bujda, inni, że prawda a ja z tych co wierzę, że brzozy są magiczne. Wierze, że mają dobrą energię i obejmując je, brzozy tą energię nam przekazują. Lubie je i już, mimo, że śmiecą okrutnie

Gosiu wszystko co napisałaś o brzozach to święta prawda