podziwiam zapał i organizację prac .....

Domki owadowe ... pełna profeska!
Super na prawdę!

Gosiu gdzie w necie zamawiać żurawki ,masz coś sprawdzonego

Sabinkobyłam

Irenko dzięki! Buziaczki przesyłam!

Agata dzięki za dobre słowo Na początku nie było różowo a na hasło ogród rodzina pukała sie w czoło
Pewnie, że zapraszam do zaglądania

Sylwuś hehheeh dzięki Zapał mam ale sił nie bardzo

Kasia dziękuje w imieniu Dziadka

Ewa Pw

Małgoś...Wasze Kubusiowo to chyba jednoczy całą rodzinę. Widzę, że wszystkie pokolenia pomagały! Nasadzenia świetne - tylko patrzeć jak się rozrosną. A domki, powtórzę za dziewczynami, REWELACJA!

Pozdrawiam!

Gosia, czytam całe poematy o trampolinach i powiem Ci, że mam taką, której nie polecają dziewczyny i nawet mi do głowy nie wpadło, że jest niebezpieczna. Włąśnie rozpoczyna u nas trzeci sezon. Sprężyny są w części do skakania, rurki mocowane z siatką (one są zabezpieczone miękkimi osłonkami). Nigdy nikomu się nic nie stało z tych "niedogodności", a skakało na niej i po kilkoro dzieci na raz. Moi zazwyczaj skaczą razem, bo wtedy jest więcej zabawy, a pojedyńczo się nudzą. Gdybyście tu nie napisały tych wszystkich rzeczy, nawet nie pomyślałabym o jakimkolwiek zagrożeniu.

Wiem Gosienko wiem Dziekuje i odwiedzaj mnie bo mam ciagle pytanka

Przepraszam za slownik telefoniczny, czasem glupoty wypisuje a ja sie spiesze i nie czytam..

Na trampolinach się nie znam, nie pomogę.
Na domki owadzie znowu poślipiałam - piękne. Moje chciejstwo, które pewnie do zimy musi poczekać.
Buziaki zostawiam

Gosiu ja kupowałam trampolinę na allegro w tej firmie http://www.domogrod24.pl/z-siatka,c,28,5.28.html

jestem zadowolona ,a dzieci najbardziej
moim zdaniem musisz patrzeć na kilogramy - czasami sa takiej samej wielkości a materiał jest na mniejszy udźwig..i gwarancję (moja ma 10 lat a były i takie co 2 lata miały).co do siatki to ja nie chciałam tej wewnątrz (widziałam u znajomych jak szybko niszczą się te paski łączące siatkę z słupkami) i mam zewnętrzną (tam siatka jest trzymana po całości bo "pokrowiec " wchodzi na rurkę, jedyne co to martwiłam się że jak skocza na ochraniacz sprężyn to noga tam wpadnie, ale nigdy się to nie zdarzyło a nawet w 4 skaczą jak inne dzieci przyjdą ...
ile użytkowników tyle zdań pewnie...

Gosiu zamieściłam u siebie zdjęcie tej żurawki,którą udało mi się dostać , wpadnij może pomożesz ją zidentyfikować