Jak ja chcę już wiosny, kolorów i ciepełka....

Por sadzimy natomiast w dole,i stopniowo ,przy odchwaszczaniu podsypujemy dobrą ziemią. Na koniec sezonu mamy pory grubości dziecięcej rączki, O ile ich wcześniej nie zjemy!

Aniu pytałaś u mnie o selery....

Por też sadzę w dołki; o tym sposobie powiedziała mi znajoma, która jeździła do prac ogrodowych w Holandii.

A ja jestem ciekawa jakie królewny zaprosiłaś do ogrodu?

wszystko na biało, jak panna młoda...

no to moze tez posieje...skoro tak ladnie rosna

Ania - pisałam u siebie o łubinie.

Nasiona łubinów w jednokolorowych są w nasiennych wysyłkowych, muszę odszukać w których. Wiem bo zwracałam uwagę i zastanawiałam się, ale i tak za dużo nabrałam róznych nasion.

Jestem przeciw modrzewiom , pomijajac choroby świerków to one są ładne jak są małe a jak duze to brzydkie i bez przerwy gubią gałęzie, coraz wyzej sa bez gałęzi. Mam jednego i bardzo załuje ze nie wyrzuciłam , teraz ma wysokosc mojego lasu i juz go nie da sie wyrzucic bo wszystko przy nim by trzeba zniszczyc.

Podpisuję się obiema rękami
A ta pszczółka jak się pieknie wystroiła w pyłek kwiatowy.
Fotka bomba.
Słoneczka życzę

Róża piękna i idealna do Twojego ogrodu.
Ja jak zwykle nakokosiłam z tymi różami, ale coż zrobić jak wszystkie mi się podobają

Anka ale ja też nie większe kupowałam, może trochę gęściejsze. Tak jak pisałam rośnie szybko potrafi zrzucić swoje przyrosty. Prawdopodobnie jest to spowodowane, że przyjdzie wcześniej mróz i przyrosty nie są jeszcze zdrewniałe. Nie zawsze ma taki piękny kolor jesienny, wszystko zależy od pogody. Pamiętam któregoś roku chyba 2014 r. przyszedł przymrozek we wrześniu 5 na minusie, wszystko zmarzło. A potem do połowy stycznia było na plusie.