Hanuś zastanawiam się nad tym co napisałaś bo mieszkam w bardzo rolniczym( warzywnym) terenie i u nas rolnicy, ani nie podcinają korzeni selerom, ani nie zasypują porów, a wszystko grube i wielkie i selery i pory, jedyne co robią to sypią sporo nawozów i opryskują na robaka oraz dolistnie... jakimiś witaminami, ale tego zdradzić nie chcą....wiem, że często. Zarówno seler jak i pory nie są siane w grunyt tylko wcześniej do ogrzewanych szklarni w palety po jednym, nasionku.....nasiona kosmicznie drogie, niektóre to nie wiem czy po kilkadziesiąt groszy za nasionko by nie wyszło. Takie podrośnięte z bryłą ziemi sadzą w grunt, a jesienią plony gigantów. Myślę, że karmienie i długiii sezon ( szklarnia jeszcze zimą) powoduje te rozmiary. No i codzienne podlewanie cysternami wody.
takie moje sąsiedzkie obserwacje
Nigdy Twoich technik nie próbowałam, ale pewnie gdyby to bardzo miało mieć wpływ na plony to u nas wiedzieliby pierwsi i od dawna stosowali....każdy patrzy jak najwięcej zarobić, a najlepiej więcej niż sąsiad
O kurczę i co ja mam ci napisać.... Negocjować nie lubię i nigdy jakiś hurtowych ilości nie kupowałam, więc nie wiem. Co do magnolii....jakby to ująć- wiadomo jest, że jakąś specjalną miłością do nich nie pałam .... Ostatnio jak byłam to był cały plac nimi zastawiony, wg mnie ładne ...
Mirko czytałam, dziękuję...
Sylwio nie wszystkie sposoby z warzywnika sprawdzają się przy uprawie hurtowej. Ekonomia wchodzi w grę. Wyobrażasz sobie, że na hektarze upraw wchodzi ekipa i odsłania bulwy? W warzywniku mając kilka/kilkanaście szt można się bawić. Jak sama piszesz tam idą tony nawozów- tego przy własnej uprawie sobie nie wyobrażam. Co do porów to u nas w okolicy rzadko sadzone, ale wiem że wyredlane (obsypywane) były....
Generalnie jak spoglądam na wielkouprawowe plantację warzyw czy owoców to ilość chemii mnie przeraża. Liczy się tylko pieniądz.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Dziękuję Mirko. Cieszy mnie, że zaczyna być je widać. Mam nadzieję, że młodsze szybko je dogonią.
Renatko fajnie, ze jesteś po przerwie. Pomału wyklarował mi się obraz całości. Nie chodzi oczywiście o dokładny rozkład danych roślinek, ale wizję całości. Cieszy mnie to bardzo, bo będę mogła... założyć trawnik... Choć trzyma mnie jeszcze jeden nierozwiązany problem- pomost...
Wątek Marzenki oczywiście znam i mam w obserwowanych (ach ten murek... ten słup...). I masz rację, rodki przy sosnach ma piękne.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Zaczęłam siewy i odkryłam w moich 'skarbach' takie oto nasienniki- wie może ktoś co to za jedne?
Tu maleńkie nasionka w środku.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams