Dziewczyny kochane bardzo Wam dziękuję za identyfikację. Nie wiem czy chińska czy amerykańska ale szkarłatka. Ona sama w sobie robi wrażenie, ale to co najbardziej mnie zainteresowało to jej odporność na suszę. Wszystkie rośliny wokół były oklapłe (łącznie z lilowcami ) a ona nic sobie z upału i suszy nie robiła.

ceratosigma plumbaginoides

Elu wnusio rośnie jak na drożdżach- goni rówieśników. Za życzenia zdrówka bardzo dziękuję i nawzajem.

Co do oczka to będzie robione w betonie jak radziła Gosia. Widziałam takie w parku na Gocławiu i nawet mi się podobało. Tylko trzeba trochę czasu znaleźć.

Widzę, że spać nie możesz

Miłego dnia. Na termometrze +14 C i mokre trawniki

Uwielbiam takie poranki. Domownicy jeszcze śpią, jest cisza i spokój a ja z kawką na huśtawce delektuję się ogrodem. Chwilo trwaj chciałoby się powiedzieć

A u mnie mokro . Padało cały wieczór i noc. Wreszcie!!!

U mnie szkarłatka klapnięta czyli susza większa chyba

a u nas we wrocławiu buro i pochmurno knajpiana pogoda i niestety nie pada
poczytuje maję popielarska dobrze się czyta
zainteresowała mnie roslinka plumbaginoides (chyba tak sie pisze)
dobrego dnia

Ty miałaś mi pokazać oczko a nię Niagarę.. Sika jak w górach.

Ja tam jestem ze swojego zadowolona z folii. Najważniejsze aby rośliny się zaaklimatyzowały to połowa sukcesu.

Byłam wczoraj u swojego wnuka też rośnie wykompałam go nie plakal był w blogostanie. Chciałam już wcześniej wykompac nie dali, aż syn zadzwonił aby przyjść go wykąpać bo wrzeszczy. Celebrowali z dzieckiem i płakał.
U mnie polezał w wanience potem rach ciach i dziecko wykąpane.