Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Kiedyś będzie tu ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Kiedyś będzie tu ogród

Gosiek33 21:01, 14 lip 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
Stwierdzam, że to fatalna ziemia nie pozwala w tym miejscu dobrze roślinom rosnąć

Muszę jakoś po kawałku to poprawić.

Nie chciałam, ale jak już na wózek zapakowałam, to czemu nie? Tym bardziej, że wyczytałąm iż nie tylko mokre podłoże mu pasuje ale i w suchym miejscu powinien dać radę
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
anka_ 20:09, 15 lip 2019


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Gosiu ja jestem zdumiona jak moja glina 'połyka' wszelkie dobra. Baaardzo dużo poszło, ale głowa boli jak pomyślę ile jeszcze trzeba.
Fajnie, że wskoczył na wózek.


W południe dziwne, palące słońce. Nad ranem 4,5 ° . Połowa lipca.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
anabuko1 08:19, 16 lip 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23548
anka_ napisał(a)
Magical Moonlight. A to Kasiu jej 'mamusia'.




Pieknieja horki pieknieja
Co to za trawa ? Chyba taką samą kupiłam w ubiegłym roku i zapomialam co to ??
Pozdrawiam Aniu
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
zawitka 07:25, 17 lip 2019


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14052
Jak patrzę na hortki ogrodowe i bukietowe to dochodzę do wniosku że to bezproblemowe rośliny .Trochę wody i nie marudzą .

Uśmiałam się z gangu ogrodników .To napewno warszawski ha ha
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
TUTEK 19:39, 17 lip 2019

Dołączył: 22 cze 2016
Posty: 76
gangsterki własny slang, emy emusie rodki hortki miski itp ktoś z zewnatrz czytając zgłupiej no i te tajemne spotkania, ustalanie strategii, wymiany nasion bog wie jakich - krąg wtajemniczonych z szefostwem
a teraz na powaznie ania myslę o starych jabloniach antonówki, renety itp jak to z tymi podkładkami wyglada? nie chciałbym karłowych czy półkarłowych ale normalne duże drzewa np. M26 podkładka jaka wys. determinuje podobno 4 m? a sa jabłonie bez podkładek?
anka_ 21:47, 18 lip 2019


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
anabuko1 napisał(a)

Pieknieja horki pieknieja
Co to za trawa ? Chyba taką samą kupiłam w ubiegłym roku i zapomialam co to ??
Pozdrawiam Aniu
Aniu to zwykła hakone . Cudna jest.

zawitka napisał(a)
Jak patrzę na hortki ogrodowe i bukietowe to dochodzę do wniosku że to bezproblemowe rośliny .Trochę wody i nie marudzą .

Uśmiałam się z gangu ogrodników .To napewno warszawski ha ha

Powiem ci Halinko że ja długo przekonywałam się do hortensji. Ale teraz czarują i u mnie. I masz rację - to bezproblemowe rośliny.
A gang... cóż...
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
anka_ 21:59, 18 lip 2019


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
TUTEK napisał(a)
gangsterki własny slang, emy emusie rodki hortki miski itp ktoś z zewnatrz czytając zgłupiej no i te tajemne spotkania, ustalanie strategii, wymiany nasion bog wie jakich - krąg wtajemniczonych z szefostwem
a teraz na powaznie ania myslę o starych jabloniach antonówki, renety itp jak to z tymi podkładkami wyglada? nie chciałbym karłowych czy półkarłowych ale normalne duże drzewa np. M26 podkładka jaka wys. determinuje podobno 4 m? a sa jabłonie bez podkładek?

Gang, slang.... ech...
Co do jabłoni to niestety nie wiem, też się Witku nad tym zastanawiam. Na szczęście mam i antonówkę i renetę. Ale pada mi przepyszna jabłoń letnia (niestety nie znam odmiany) i w tym roku dałam do szczepienia. Niestety to była jedyna metoda uratowania jej. I jestem ciekawa jaki wpływ na smak będzie miała podkładka. Ale o tym przekonam się za kilka lat.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
anka_ 22:13, 18 lip 2019


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Dzień moralnego niepokoju.... Gdzie przebiega granica między empatią a zdrowym rozsądkiem? ....

Od kilku dni widać było delikatne oznaki buszowania jakiegoś zwierza w ogrodzie. Zjedzona nać od buraków, maleńkie ślady 'czegoś', widoczne próby dostania się do stawu (za mało wody jest). I wczoraj upolowałam sprawcę spokojnie wcinającą jabłka spod drzewa



Pełna kultura chciałoby się rzec. Niestety po dzisiejszym obchodzie obudziły się we mnie mordercze instynkty- doszczętnie zjedzona metasekwoja i jeden z cypryśników. Drugi do reanimacji. Połamane anabelki i jeżówki... Wściekłość to mało powiedziane...

A potem widzę tą pannę z językiem do ziemi , spragnioną przy oczku. I trochę jakby złość mniejsza...



I rozłożenie na łopatki....

____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
kasia1 07:00, 19 lip 2019


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Aniu, miałam u siebie to samo Tzn. na początku rodzina sarenek przychodziła do nas na obiad i zabawę. Wyglądało to fantastycznie, jak te małe sarenki bawiły się, biegały za sobą w kole akurat bezpośrednio przed oknem tarasowym Potem humor mi się popsuł, jak zobaczyłam ile zjadały - buraczki, derenie, borówki. Hortensje trochę mniej im smakowały, za to zostały doszczętnie połamane ... Wtedy zaczęłam patrzeć na te sarenki jak na dziczyznę ... Nie było wyjścia. Musiałam zmienić harmonogram, priorytety ogrodowo-budowlane. Zrobiliśmy siatkę 1,5 metra. To wystarcza, aczkolwiek za siatką jest dodatkowa bariera - rów melioracyjny, więc nie dadzą rady przeskoczyć przez rów i ogrodzenie. Wiosną wszystkie połamane rośliny przycięłam prawie do zera. Na szczęście wszystkie ładnie odbiły.
____________________
Kasia - Duże pole do popisu
TUTEK 07:11, 19 lip 2019

Dołączył: 22 cze 2016
Posty: 76
współczuje ania na prawdę jazda może lesna siatka?
u mnie dziki rozryły 1/3 pola na szczęście tam nic nie ma a po ich szrży na sciernisku wyrosły bardzo ładne roslinki
priorytet zabezpieczyć u mnie lesnicy wypożyczaja rolnikom elektrycznego pastucha - działa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies