ostatnio się mało staram przy zdjęciach, ale czasami wychodzą
no widzisz... ciesze się, że mnie zmobilizowałaś
Opuncję miałam przez całą zimę na piwniczce. Przeżyła, ale zmarniała. Wiosna przesadziłam ją pod południową ścianę, praktycznie pod dach i się zabrała.
Aliniak z ogródu u stóp klasztoru od lat z powodzeniem hoduje opuncje w gruncie, ale w miejscu osłoniętym, suchym zimą - to podstawa i słonecznym.
Kasiu, wszystko w większej kępie lepiej wygląda Muszę poprzesadzać te wymieszane z liliowcami, żeby większe plamy tworzyły.
Z irysami to widzę, że kwitną lepiej w drugim roku po posadzeniu. Ta kępa ze zdjęcia była sadzona w sumie dwa lata temu, ale w ubiegłym roku może jeden kwiatek kwitnął.
Za to w innych miejscach, w których przesadzałam, tylko pojedyncze kwiaty zakwitły.
Można je przesadzać właśnie teraz po kwitnieniu, przycinając liście do połowy. Stare bulwy co kilka lat trzeba wyrzucić, tylko młode kwitną.
Moje irysy liście w plamy mają co rok po kwitnieniu obrywam te najgorsze i pryskam czymś na grzyba, ale nie widzę efektu i co rok tak jest od nowa...teraz też się już zaczyna
Jak tylko zawiąże nasiona to nie ma sprawy, sama chce jeszcze raz wysiać. Widze, że ona też nie lubi mokro mieć zimą, bo tam gdzie deszcz ją dosięgał marnie rośnie. Zimująca stipa to coś też dla mnie
Cieszę się, że mówisz, że jest lepiej, ale już wiem co przydałoby się zmienić, ulepszyć... A takie ciągłe przesadzanie źle wpływają na rośliny niestety... Zdjęć różanki nie mam w całości, róże marniutkie na razie. Jakieś pojedyncze pączki.
Organizuje podpórkę dla ostróżek, bo patyki się nie nadają... patrz na moje wczorajsze próby...
Jak piwonie zakwitną może całościowe zdjęcia zrobię... Pastella nawet ma kilka pączków
Przywrotniki dzieliłam i skromnie wyglądają, a liczyłam, że fajnie "nogi"piwoniom zasłonią...
Większość szałwii też zmarnowana, dopiero się zbiera wszystko, ale przez to przesadzanie efektu nie będzie w tym roku... To jedna z lepszych kępek...
No widzisz... Mi najlepiej anabelki wychodzą. Miałam mnóstwo patyków, a może kilka sztuk się ostało, a miałam takie hortensjowe plany....
Piekne irysy. Dziki i u mnie wykonały robotę, szkoda tylko, że w ziemniakach Byliny rozrosną się szybko, nawet te mizerne, tylko troszkę czasu im daj. Pozdrawiam.
Cześć Miałam fotki wczoraj tu przyjść oglądać ale padłam, chyba urlop by mi sie przydał. Dziś u mnie znów deszczowo więc mam nadzieję nadrobić w wątkach
No wreszcie udało mi się wpaść na projekcję, Pięknie te iryski się prezentują i liliowce fajnie skomponowane masz, na moje nie miałam pomysłu i gnieżdżą się w przechowalniku.
Ciekawa jestem tej stipy, czy nabierze masy ? Jeśli ona rzeczywiście zimuje to warto o niej pomyśleć. U Ciebie w kazdym razie idealnie się wkomponowała, pasuje do naturalistycznych ogródów