Czy ktoś rozpoznaje te trawy? Co to może być?

Wyglądają, jak trzcinniki, a jesli nie one, to może jakieś miskanty, maja taki pasek, ale trzcinniki też.

Dzięki Irenko One mają pasek i są miękkie w dotyku. Źdźbła przypominają w budowie trochę hakone, tzn. jedno źdźbło rozgałęzia się i przekształca w kilka kłosów.
Tej zimy chyba faktycznie był trawowy pogrom, bo mało traw w ofercie widzę - miskantów w ogóle nie ma.


Ja wczoraj zebrałam siły i zaczęłam porządki na rabacie ze świerkiem Inversa. Wypadły mi tam wszystkie trawy - fc, turzyce brązowe i miskanty adagio (jeden coś puszcza). Zraziłam się na razie do traw i nie mam zamiaru ich dokupywać z takich ilościach jak wypadły, dlatego robię zmiany.
Na pierwszy ogień podmieniłam żurawki na bordowe ze srebrnym nalotem. Musiałam mocno podzielić moje zapasy, więc trzymajcie kciuki żeby się wszystko przyjęło Obcięłam kwiatostany, żeby lepiej było się im zebrać.
Generalnie dojrzałam do uporządkowania kolorystycznego. Cały front będzie w kolorystyce różowo-fioletowej z dodatkiem srebra. I taka też musi być w przyszłości piwniczka...

Koniec moich dywagacji, nadrabiam wieczorne zaległości i do roboty

Szkoda traw, faktycznie wielu osobom wypadły w tym roku. Żurawkami się nie martw, one fajnie się przyjmują, nawet takie bez korzonków

Fotki chcę

Marta napisał(a)

Szkoda traw, faktycznie wielu osobom wypadły w tym roku. Żurawkami się nie martw, one fajnie się przyjmują, nawet takie bez korzonków

Jedne już dzieliłam w tym roku, zaraz przed falą upału. Padły, ale puściły liście na nowo. Mam już wypróbowane, że żurawki ciężko zamordować, temu się zdecydowałam na taki krok

Juzia napisał(a)

Fotki chcę

Juzia, u nas dopiero dzisiaj słonecznie. Ostatnie dni deszczowe były - z opóźnieniem do nas doszło
Przyznam się Wam, że nie wyrabiam z odchwaszczaniem, ale jak się uda obkosić to może różankę pokaże, bo mi się podoba i będę się radzić odnośnie brzozowej bo ciągle mi cos nie pasuje.

Poczekam

Juzia napisał(a)

Poczekam

Ja też
Ostatnio na nic innego nie mam sił, tylko na oglądanie fotek

Zostawiam parę obiecanych fotek i zmykam.
Dziś obrobiłam przednią rabatę. Sąsiedzi skosili łąkę, może efekt będzie choć przez chwilę. Rozważam ściółkowanie korą, ale boję się nornic... A jak za nimi znów przyjdą dziki?

Piwonia jak piwonia, ale ta pachnie obłędnie.