Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Buszując w zbożu i kukurydzy:)

Buszując w zbożu i kukurydzy:)

07_Rene 21:58, 06 cze 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
babka napisał(a)
zmierzyłam rozstaw lawendy, sadziłam co 45 cm
Ty teraz dzieliłas żurawki ? Moje zaczynają mnie denerwować. takie wielkie się zrobiły, zacieniają mi jeżówki a ich kolor jakiś smutny w takiej masie. Szkoda mi jedynie dlatego ruszać, że w tej chwili kwitną i pszczoły mają używanie Radzisz ciachać ?


Jak Ci nie zależy na wyglądzie to ciachaj Wszystko zależy jak mocno je podzielisz, bo jak niewiele to nie powinny tego odczuć. Z tym, że takie mocno rozbudowane kepy same w rękach się łamią i różnie może się to skończyć. Żurawki najlepiej wiosną ponoć dzielić, choć ja nawet jesienią dzieliłam i też przeżyły... może miałam farta.



Zana napisał(a)


A mnie się jednak udało. Z 16 wydzielonych sadzonek przeżyły... 3! Sama nie wiem jak to możliwe, bo przecież teoretycznie to niemożliwe jest.


Moje sadzonki nierówne. Te najmniejsze wyglądają okropnie, ale jest nadzieja


____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 22:15, 06 cze 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Chippendale zakwitła
Jutro poodpowiadam, bo forum muli. Zmykam
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Gruszka_na_w... 00:15, 07 cze 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24224
Szałwia omszona może spotkać się z liliowcami, ona u mnie kwitnie praktycznie do mrozów. Po pierwszym kwitnieniu ją przycinam i szybko odbija. Można też po przycięciu ja podzielić. Czasem nawet te podzielone zakwitają w tym samym sezonie.
Sprawdzałam na zeszłorocznych zdjęciach. 10 lipca szałwia miała jeszcze całkiem fajne kwiatostany.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
07_Rene 09:48, 07 cze 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
sylwia_slomczewska napisał(a)
Jak masz też w innych miejscach te same rośliny to traktuj ogród jako całość, a nie poszczególne rabaty


Irysy mam niemal wszędzie. Berberysy mam tylko te dwa.



Pszczelarnia napisał(a)
Mi się nie gryzie ten fiolet, bo ja lubię takie mocne zestawienia. Już cynie kwitną? To lato tak szybko odejdzie?

Poproszę o deszcz.

Róża z Bied. w ładnym towarzystwie. I o tym goździku czytam - nowość dla mnie.




Oglądałam właśnie u Ciebie piękne aranżacje Ale Ty masz taką winną, ciemną czerwień. A te moje berberysy trochę biją po oczach. Może je należałoby przesadzić? Z drugiej strony wczesną wiosną to one są największą ozdobą w tym miejscu.

Goździka kropkowanego wysiewałam w tamtym roku. Obserwuje go, ale polecany jest na suche, kwaśne gleby, słoneczne stanowiska. Nawet podobają mi się jego drobne kwiatuszki.


Cynie z niewiedzy wysiewałam zbyt wcześnie (miesiąc wcześniej niż Ty). Rozczarowałam się tym pierwszym kwiatem, bo jakiś mały i zdziczały. Nie wiem czy to kwestia nawożenia - za mało, czy może jakieś nasiona miałam trefne.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 09:52, 07 cze 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Kawa napisał(a)
Reniu super foty
piwonii zazdraszczam
macham


Piwoniami trochę Was pomęczę








____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 10:01, 07 cze 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Zana napisał(a)
Doczytałam wszystko do końca. Podsumowanie: przepiękne ostróżki i piwonie. Jak dla mnie na brzozowej gryzie się czerwień berberysów z żółtymi liliowcami. Fiolet pasuje moim zdaniem i do jednego i do drugiego, a wręcz z liliowcami dla mnie super! Ale irysy i liliowiec zaraz przekwitną, więc nic nie zmieniaj, zaraz będzie tam czerwony ożywiał zieloną wyspę.


W tym sezonie nic nie tam nie ruszam... Nie mam za bardzo gdzie przesadzić...







____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 10:06, 07 cze 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Szałwia omszona może spotkać się z liliowcami, ona u mnie kwitnie praktycznie do mrozów. Po pierwszym kwitnieniu ją przycinam i szybko odbija. Można też po przycięciu ja podzielić. Czasem nawet te podzielone zakwitają w tym samym sezonie.
Sprawdzałam na zeszłorocznych zdjęciach. 10 lipca szałwia miała jeszcze całkiem fajne kwiatostany.


Mam tam parę siewek szałwii omszonej (do przesadzenia jesienią). Może zdążę zobaczyć jak to razem wygląda.









____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 10:10, 07 cze 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269




____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 10:15, 07 cze 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269




J.W. Goethe zdecydował się rosnąć


Pojedyncze źdźbła puściły miskanty adagio 4 z pięciu. W kępy wsiały mi się jakieś trawska, ciężko je usunąć.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Konieczki 10:35, 07 cze 2016


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 2866
Jak ja lubie jak Ty nas tak męczysz
____________________
Zielonym do góry... :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies