Prawdopodobnie rozszyfrowałam moją trawę, którą kupiłam jako nn na targu.
Po wsadzeniu na słoneczną rabatę, zmieniła kolor.
To chyba jest ostnica trzcinowata (Stipa arundinacea) ‚Sirocco’
Piszą, że zimuje pod okryciem i w drenowanej miejscówie
HT pryskałam już kilka razy, systematycznie co tydzień... i nic. Chyba że stężenie za słabe... Dziś wypatrzyłam skoczka na Bonice, ale nie ma jeszcze przebarwień na liściach.
Niedawno robiłam oprysk wyciągiem z cebuli, czosnku i szałwii lekarskiej i teraz nie wiem czy wtedy jeszcze skoczka nie było, czy nie zadziałało (choć to było z myślą o chorobach grzybowych)
Spróbuje z cebulą. A zalać zimną wodą czy wrzątkiem?
Mnie też kostrzewa wwnerwia, jakaś sianowata od spodu, już cztery razy ją strzygłam i stale wyrastają źdźbła jak szalone ale nic ich nie przybywa. Wygląda jak taki nastroszony, wyleniały jeż
Róże masz piękne !
Walka ze skoczkiem potrafi być uciążliwa, pamiętam w ubiegłym roku jak mnie wnerwiał. Oby mikstura Juzi skuteczna była !