Kochani
Mogę się już pochwalić że dzisiaj, po 9 miesiącach oczekiwań - urodziła się moja trzecia pociecha - syn!
Dziękuję wszystkim trzymającym kciuki, którzy wiedzieli. I tym którzy nie wiedzieli. ..

Z tego też powodu tegoroczny sezon ograniczył się tylko do prac pielęgnacyjnych. Mam nadzieję że rośliny poradzą sobie zanim wrócę do formy

Dziękuję wszystkim za mile wpisy
Wszystko w porządku. Od poniedziałku jesteśmy juz w domu. Zaglądam do Was z telefonu w wolnych chwilach.
W ogrodzie jeszcze nie byłam ale mam wrażenie wygladajac przez okno ze wszystko strasznie uroslo
Na razie wolę się nie denerwować chwastami i spoglądam z daleka; -)