Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Buszując w zbożu i kukurydzy:)

Buszując w zbożu i kukurydzy:)

anka_ 12:58, 25 paź 2016


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
07_Rene napisał(a)
Najprawdopodobniej kupimy porządne słupki, które będą zabetonowane, ale z tyłu damy na razie siatkę leśną, wkopaną w ziemie. Nie wiem czy to wystarczy?
Renato jak ja zamawiałam siatkę leśną to pan który przywiózł powiedział, że teraz to główny towar w okolicy. "Co, pole będzie pani grodzić?" I powiem Ci, że rzeczywiście większość pól z uprawami wieloletnimi jest ogrodzona. Ba... nawet kukurydzę grodzą.
Odstrzały dzikich zwierząt to jedno, ale masowe wycinanie lasów jak w mojej okolicy to drugie....
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
laurowisnia 10:47, 26 paź 2016


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Zawsze czytałam, że gdy teren jest przeznaczony do zaorania, to najlepiej zaplanować to w jesieni i zostawić w ostrej skibie.
O tym zebraniu darni to myślałam właśnie jak jest ona na świeżo porozrywana ale może i to krecia robota by była przy Twoim terenie. Miałam kiedyś taką kopę zgarniętej darni, rozwoziłam ją sobie na rabaty, ziemia była pulchna, korzeni chwastów mało i łatwo się je wybierało.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
Pszczelarnia 13:48, 26 paź 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
anka_ napisał(a)
Zaorać lepiej teraz, przez zimę rozłoży się to co zielone i dodatkowo użyźni. Zostawić w ostrej skibie. Na korzenie chwastów wieloletnich sama chciałabym poznać patent.

Ps Ewo a czy obecnej darni nie można potraktować jak poplon? Teraz zaorać, to dobre się rozłoży, a na wiosnę kultywator....?
Sorki, ale ja tak z rolniczego punktu patrzę...



Można (darń się częściowo rozłoży i faktycznie da więcej materii) ale lepiej wiosną podejść całościowo od razu do tematu trawnika, teraz to szkoda zachodu (pod trawnik).
Dziki wrócą, teren nieogrodzony.
Renee ma ziemię żyzną i sytą, jak pisze.


____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Jana 23:15, 26 paź 2016


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
współczuję przeżyć z dzikami....ale widzę, że już działasz i widzisz pozytywne aspekty całej tej sytuacji, podziwiam i trzymam kciuki....
____________________
Sprzecznosc w ogrodzie
07_Rene 11:04, 27 paź 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
laurowisnia napisał(a)
Zawsze czytałam, że gdy teren jest przeznaczony do zaorania, to najlepiej zaplanować to w jesieni i zostawić w ostrej skibie.
O tym zebraniu darni to myślałam właśnie jak jest ona na świeżo porozrywana ale może i to krecia robota by była przy Twoim terenie. Miałam kiedyś taką kopę zgarniętej darni, rozwoziłam ją sobie na rabaty, ziemia była pulchna, korzeni chwastów mało i łatwo się je wybierało.



Przy każdym ściąganiu darni pod rabaty układałam z niej pryzmy aby się nie zmarnowała Teraz korzystam z tej ziemi do niwelacji nierówności, zasypania dziury po wycinanych korzeniach czy wzbogacam nią teren pod nową rabatę.
W poprzednich latach po każdej wizycie dzików układałam zdartą darń na bieżąco jak puzzle. Potem mąż zwałował i nie było śladu. Teraz trochę przyspałam, a teraz już się tak nie da.


Pszczelarnia napisał(a)



Można (darń się częściowo rozłoży i faktycznie da więcej materii) ale lepiej wiosną podejść całościowo od razu do tematu trawnika, teraz to szkoda zachodu (pod trawnik).
Dziki wrócą, teren nieogrodzony.
Renee ma ziemię żyzną i sytą, jak pisze.



U mnie jakość ziemi raczej bez zarzutu. Własnie boję się że dziki wrócą.
Z drugiej strony działka położona jest na stoku północnym. Wiosną ziemia późno się nagrzewa, a przy wysokim poziomie wód gruntowych jaki mamy prace mogą się opóźnić... Przy jesiennej orce, chyba woda szybciej by ściekła?

Trudne to dla mnie niesamowicie, bo nie mam wyobraźni rolniczej i doświadczenia.

____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
tulucy 13:12, 27 paź 2016


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Gdzieś czytałam, że dziki taką zwykłą siatkę stalową ogrodzeniową to przerwą, na nie nie działa takie ogrodzenie, a sarny z kolei przeskakują ogrodzenia do 1,5m wysokie...
Z kołem łowieckim można pogadać, żeby dokarmiali dziki w jakimś odległym od ogrodu miejscu... Oni dokarmiają przecież. Mój wujek na wsi na prośbę myśliwych wywoził spady z jabłoni na jakąś polanę w lesie. Dziki miały co jeść i nie szły do ludzi.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
renatamama3 19:12, 27 paź 2016


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Reniu ,współczuje ,chyba z trzeci raz oglądam Twoje foty i oczy przecieram ,straszne to co widzę ,ja bym chyba płakała jak bóbr .
Musisz się chyba szybko grodzić ,też niestety musieliśmy szybciej niż planowaliśmy ,tylko że przez sarny ,nawet je dokarmiałam ,kupowałam marchew ,ziemniaki i jabłka i zostawiałam pod lasem ,aby były pojedzone i do mnie nie przychodziły ,w tamtym roku sąsiad dokarmiał sianem ,bo mu tuje w pół zjadły .pozdrawiam
____________________
Ogród przy lesie - początek 2012/2013
07_Rene 08:28, 28 paź 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Dziewczyny, u mnie pokarmu wbrud dookoła, a zwierzyna podchodzi. Kiedyś miałam teorie że sarny nie gustują w roślinach trujących. Ale tego lata podjadly mi jałowca którego oszczędziły wcześniej. Teraz wiem że ze zwierzyna nie ma reguł.

Szukam pozytywów żeby się nie łamać. Trawiłam to 2 miesiące zanim Wam pokazałam. Jest zryte, ale przynajmniej eM zrozumiał że to ogrodzenie jest niezbędne do życia w tej głuszy i to nie jakaś moja fanaberia żeby się grodzic.

Lucjo, będę mieć plot to będzie mógł hasac mój pies- owczarek niemiecki. Nie eiem czy to odstraszyć dziki? One są niezwykle bezczelne. Jednego widziałam i zupełnie mnie przede mną nie uciekał. Do tego będzie czujnik ruchu z syrena alarmowa .
Myślę że tu tyle przestrzeni że jednak nie będą forsowac płotu.

Na dokarmianie raczej nie mogę liczyć. Nie mamy swojego koła łowieckiego. Na naszym terenie działa niby kolo z Krakowa ale traktuje ten teren po macoszemu
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Sebek 08:34, 28 paź 2016


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Zaorany trawnik widziałem - podoba mi się postrzeganie pozytywów
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Konieczki 22:15, 04 lis 2016


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 2843
Reniu nie weim co napisac, podziwiam Cie za optymizm. Bedzie tylko lepiej. Maz mojej przyjaciolki, jej tesc i szwagier to mysliwi (jutro nawet ida na polowanie szkoda ze w Ozarowie) popytam sie co i jak.
Zdrowia zycze i pogody ducha
____________________
Zielonym do góry... :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies