No proszę, proszę... Świetnie W sumie niewiele mi to mówi, bo ja słabo znam okolicę, ale wychodzi, że mieszkasz przysłowiowy rzut beretem Dobrze, że "moje" dziki do Ciebie nie zachodzą Zakładaj wątek, bo chętnie zobaczę Twoje poczynania ogrodowe
Beret spokojnie by doleciał, zwłaszcza rzucony z wiatrem, którego ostatnio nam nie brakuje. O, za dziki to ja pięknie dziękuję, chociaż te też są w pobliżu, ale do mnie na szczęście nie zachodzą. Twoje dziki przez Zakopiankę by chyba nie przeszły
Działam ogorodowo i o wątku coraz częściej myślę, ale z czasem mam problem. Może już wkrótce...
Pogoda piękna, wiec wykorzystuje ile sie da, oczywiście na prace ogrodowe. A gdzie nie popatrzę, tam coś do zrobienia.
Dziś powiększałam trochę jedną z rabat. Darń zeskładowana, ziemia do odzysku
Już trzeci dzień szukam czytnika do kart, żeby zdjęcia z aparatu zgrać i niestety przepadł jak kamień w wodę... Dobrze, że chociaż telefonem mozna fotkę jakąś pstryknąć, choćby podglądową.