Fajne bocianki, nie przyniosły jakiego zawiniątka? Buziaki! Spokojnych i radosnych świąt!

gardney napisał(a)

Fajne bocianki, nie przyniosły jakiego zawiniątka? Buziaki! Spokojnych i radosnych świąt!

Magda, wow... jaki avatarek
Nam nie przyniosły ale jak w ubiegłym roku bocian siedział cały dzień na kominie u sąsiada, to w lutym im się córka urodziła


Dla wszystkich odwiedzających
Wesołego Alleluja

Mimo że u mnie za oknem śnieg, w domu wiosennie.


Nawet bukszpan zakwitnął.

Pierwszy raz widzę jak bukszpan kwitnie to z Twojego ogrodu ? Jak tam Twoje siewki się sprawują? Moja werbena wzięła się w garść i kiełkuje na potęgę, jeśli dalej będą się tak ładnie rozwijać to będę mogła sprzedawać

babka napisał(a)

Pierwszy raz widzę jak bukszpan kwitnie to z Twojego ogrodu ? Jak tam Twoje siewki się sprawują? Moja werbena wzięła się w garść i kiełkuje na potęgę, jeśli dalej będą się tak ładnie rozwijać to będę mogła sprzedawać

Na zdjęciu są gałązki, które obcięłam do święconki, ale krzak mam w ogrodzie. Na jednym zdjęciu widać go tutaj https://www.ogrodowisko.pl/watek/4872-buszujac-w-zbozu-i-kukurydzy?page=6

Jak zakwitnie ten na rabacie to wrzucę fotkę. Tymczasem kwiaty na gałązkach w domu...

Siewki werbeny ruszyły po pikowaniu.



Szałwia


kosaciec bródkowy


petunia

Lecę z odpowiedzią do Ciebie..
Może masz magnolię z nasion. One z kwitnieniem są oporne i to przez wiele lat.

Czasami trafi się oporny egzemplarz.. i choćbyś maściła ile wlezie to i tak ma Cię w nosie.. tym sposobem po 3 próbach jak coś nie che u mnie rosnąć to kopas w dupas i pa, pa.

Swoim czasami raz w roku podsypię nawozu jak dla rododendronów. I nic więcej nie dostają. Poszłabym z torbami jakbym miała cały ogród i to co rośnie nawozić systematycznie. Na szczęście ziemię mam żyzną bo gliniastą.
Jak sadziłam dałam im do dołka kwaśnego torfu. Ale takiego z supermarketu i myślę, że z kwaśnością jest dość ubogo pod magnoliami.

Renatko Twoje werbeny biją moje na głowę Reszta też nie gorsza, ależ Ty pracuś jesteś
Dziś byłam w punkcie ogrodniczym i widziałam właśnie kwitnący bukszpan i przypomniało mi się że już kiedyś się z takimi buksami spotkałam tylko nie przywiązywałam wagi do tego zjawiska

Piękne siewki, moje liche...ja magnoli nie nawożę, może raz w sezonie dostaną konewkę z nawozem

Mała MI
W takim razie dam jej jeszcze rok, a jak na przyszłą wiosnę mnie nie zachwyci to będzie wysiedlenie.

Babko
Pracusiem jest każdy ogrodnik. Ostatnio dopiero dociera do mnie ile trzeba pracy, żeby ogród był zadbany. Lubię wysiewać, nawet jak większość roślin potem rozdam

Aganiu
Ja swoją też tylko raz nawożę, ale jako jedna z nielicznych u mnie dostaje dodatkowo wody przez lato.