Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w duszy mi gra...

Ogród w duszy mi gra...

gardney 23:53, 01 lis 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Hmmm a to wtedy byłaby dziura między tym ekranem z cisa a thujami? tyle że wtedy do warzywnika wchodziłoby się przez rabatę. Ja się tutaj wzorowałam na ogrodzie z lustrem. Tam jest taki ekran. to miejsce dookoła składzika zostawiłam żeby mieli jak chodzić dookoła niego czasem wjeżdżają tam przyczepką, taczkami
Z przesłoną zgoda, byłoby to fajne. Myślałam o czymś przesuwnym typu donice z bambusem albo z czymś innym, nie wiem... Bo też mocno wysłaniać się nie chcę ze względu na słońce które tam w niewielkiej ilości ale wpada. Żeby się wysłonić od ulicy trzeba by zrobić coś bardzo wysokiego bo droga jest na podwyższeniu względem nas o jakieś 1,5 m ponad. I nie wiem czy jest sens w ogóle coś robić, nie chcę żeby było tam ciemno całkiem. Poza tym hortensje które tam chcę posadzić będą ozdabiały dom będą widoczne z ulicy i odciągały wzrok od reszty "dobytku".
Siedzimy raczej w tych okolicach gdzie jest wykropkowane miejsce i napis "tu jest trochę słońca rano" - tam jest blisko wejścia i raczej większym problemem niż ten składzik nieszczęsny był widok na sąsiadów od prawej. Co wysłaniałby ten ekran.
Składzik być może będzie przeniesiony w inne miejsce bo jak mówiłam to są tylko palety. A już na pewno jeżeli będzie tam dobudówka to nie pozwolę by był widoczny z kuchni albo salonu - bo to chcemy dobudować. Dlaczego tak a nie inaczej i od północy to już dłuższe historie
Jak widzisz Toszko ciężki teren. Wiadomym że dużo cięższy niż jak się ma część wypoczynkową od południa. Szlag mnie czasem trafia ale i tak lubię to miejsce.
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Toszka 11:18, 02 lis 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Z mojej strony nawet nie ma próby meblowania ci ogrodu, raczej piszę co ja bym zrobiła, bo widok na taki składzik (z męskiego punktu widzenia niezbędny szczegół architektoniczny - cos o tym wiem )doprowadzał by mnie do białej gorączki. Daję ci raczej inny sposób patrzenia. Stąd propozycja usytuowania ekranu cisowego od składzika, z przejściem (TAK!) do warzywniaka pomiędzy tujami. Co za różnica którędy wchodzisz? Rabata? Cóż, można kawałek uszczknąć na ścieżkę Ale widok na składzik przesłonisz... a może eM zmobilizujesz do przestawienia "graciarni" i zyskasz trochę miejsca na ogród...
Widok z bramy można przetestować - rozwieś na wys. ok 1,5m prześcieradło jako przesłonę i zobacz na ile taki ekran ujmie widoków, a na ile nic nie da... słońca na pewno nie zabierze.
Nie ubolewaj tak na usytuowanie tarasu, bo latem to na prawdę najbardziej komfortowa opcja - nikt nie da rady prażyć się na słońcu jak frytka. Popatrz np. u Domi...tam tez jest taras od północy Oszczędzasz na parasolach, żaglach, zadaszeniach etc - same plusy i oszczędności
Zawsze szukaj pozytywów w negatywach
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
gardney 13:21, 02 lis 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Toszko myślę nad tym co napisałaś intensywnie. Ogród Domi jest genialny muszę się w nim zadokowac ja jestem za takie sugestie bardzo wdzieczna. Przyznam się ze mieszkając od 8 lat w tym miejscu przyzwyczaiłam się do takich ozdobnikow i przestałam na nie zwracaćuwage. Gdybym zrobiła całkowite odgrodzenie miejsca wypoczynkowego i takie wąskie przejście to ciężko by było z kosiarka przejezdzac. Myślę raczej o drugim ekranie pionowo tyle że gdyby byśmy się dobudowywali to trzeba będzie to ścinać, a nie chce sobie robić problemu na przyszłość z przerabianiem, bo będzie ciężko z czasem u mnie. Chyba że znów powiekszymy rodzinę i będę na macierzyńskim w domu to u mnie jedyny czas do wiekszychdzialan ogrodowych. Mój zawód jest specyficzny muszę się uczyc, będę dyzurowac... Już to co szykuje sobie na przyszły rok w ogrodzie zakrawa o lekki masochizm
Co do wysloniecia wpadłam na inny pomysł tak żeby tymczasowo się wyslonic, spróbuję narysować.
Twoje zdanie co do tarasu jest dla mnie na wagę złota. Rzadko spotykam takie opinie, muszę wątek Domi przeszperac. Marzy mi się żeby z domu bezpośrednio wychodzić do ogrodu, tak żeby ogrod stal sie jego częścią dla wszystkich.
Jest jeszcze jedna sprawa - tak naprawdę nie wiem jak będa wyglądać włości mojego męża za jakiś czas. Krąży mu po głowie garaż wiata, budynek gospodarczy, warsztat, kostka i inne. Zostawiłam mu ten temat z braku dalszych sił do persfazji. Żyje taka nadzieja ze mój ogrod tak mu siespodoba kiedyś ze zechce sam coś zmienić w swojej czesci... AchCi faceci
Toszko dziękuję Ci za zainteresowanie, będę wdzięczna za twoje dalsze sugestie!
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
gardney 16:46, 02 lis 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
A może tak? Jednak po przemysleniu myślę o tym ekranie z cisa. Tyle że w takim ułożeniu - szybko mi się koncepcja zmienia tak pomyślałam że za kilka lat jeżeli będzie trzeba to kogos wynajmę do przeróbki w ogrodzie przecież nie muszę robić sama wszystkiego. Nie wiem czemu myślę że muszę sama wszystko tak się przyzwyczailam i myślę o tym jako o wielkim problemie. Co myślisz o tym?
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Toszka 01:01, 03 lis 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Dostałam tylko wytrzeszczu oczu, a i tak nie doczytałam co na planiku napisane
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
gardney 08:06, 03 lis 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Hahaha przepraszam jak robię zdjęcie na odwrót to znów leży zdjęcie a wcześniej nie leżało
Przy domu jest pasek kostki a za ekranem przy domu kosze na śmieci. Te kółka to płyty w trawniku nie wiem czy by pasowały ale pomyślałam że dadzą zwartą całość. Placyk pod hustawke i basen powstalby w przyszłości nie teraz.
Twoja propozycję też rozważam, byloby najprościej. To przechodzenie przez rabate trochę mnie przeraża.
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
gardney 14:02, 06 lis 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Witam, nie wiem czy ktokolwiek jeszcze tu zagląda - cóż w moim "ogrodzie" jeszcze nie ma tylu roślin żeby je ładnie pokazać, więcej rozkopanego niż posadzonego. i więcej planów niż reaizacji
Ponieważ ostatnio bardzo jestem w rozjazdach w związku z pracą - wczoraj zaliczyłam Częstochowę, Katowice i Opole wkleję fotki z moich wojaży Zachwyciło mnie Opole uwielbiam to miasto bardzo cieszę się że będę pracować w tak pięknym mieście. Kilka jesiennych widoczków:


to miejsce na pewno znacie z tv

i śliczna żółciutka kurczaczinka

tylko jakoś tak krzywo rośnie mi się wydaje

W planach mam kopać następną rabatę tak by się wysłonić od ulicy jak mówiła Toszka tylko wg własnego projektu, nie wiem czy się uda - syn chory, córka też. Oby! Pozdrawiam ciepło!
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
aage 14:15, 06 lis 2014


Dołączył: 31 sty 2014
Posty: 846
Jak ja lubię podróże te małe i te duże...Opole mam w zasięgu ręki a jakoś nigdy nie miałam okazji odwiedzić tego miejsca...chyba czas na to
____________________
Agnieszka - Piękno ukryte w detalach...na skraju zielonego świata oraz http://pieknoukrytewdetalach.blogspot.com/
gardney 14:23, 06 lis 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Zachęcam, naprawdę warto, ma klimat
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
07_Rene 22:22, 06 lis 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Zagląda, zagląda
Trzymam kciuki za kopanie i powrót dzieciaków do zdrowia...
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies