gardney napisał(a)

voilá

Tyle wyszło z połowy skladników z przepisu. Będzie sie działo

Czekam na obserwacje po zastosowaniu
Nie wiem jak im się z chaupy chce wychodzić, ale badziej mnie zawsze zastanawiało, jak oni to robią, że przy takiej wilgotności, zawsze moją nienaganne fryzury

Hello,
pryskałaś dziś? Ja im nie żałowałam! Znalazłam fajny artykuł, fajny bo dający nadzieję dla mnie http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2568
Ściskam ciepło, bo zimnica straszliwa.

Sprawdzam, co nowego, pozdrawiam

Witaj Iwonko ja na razie przerzucilam się na wątek o dzdzownicach bardziej
Coś będę działać więcej w ogrodzie w przyszłym tygodniu jak pogoda będzie znosna. Aktualnie robię przetwory bo jabłka są w takiej cenie ze byloby grzechem nie skorzystać, mimo że przez ostatnie 3 lata nie robiłam przetworów z braku czasu.
Wspieram polskich sadowników na złość takiemu jednemu.
Herbatka tymiankowa podzialala. Ani jednego robala. Fuksje scielam do10 cm i wstawiłam na strych. Ciekawe czy przezimuja.

Monika Nie wiem czemu nie zauważyłam twojegowpisu sprzed dwóch dni. Za artykuł dzięki widać z opryskami nie należy czekać jednak owady przenoszą różne choroby
Lecę zobaczyć co u Ciebie

Zastanawiam się, co ile można pryskać tą herbatką, dałabym im jeszcze trochę dla pewności.

Jeśli jest taka konieczność czy masz po prostu taką potrzebę nawet co dwa dni.



Pozdrawiam

Zaglądam, pozdrawiam!

Ale ze mnie gospodyni, na własnym wątku wpisów nie zauważyłam, twojego też Rene robale zniknęły, wszystkie. Polecam tą miksturę. Dodam że miksturę tą którą widać w słoiku się jeszcze rozcieńcza i dużo mi zostało, także jest wydajna. Buziak!
Mazan - jak dobrze że czuwasz i radzisz - twoje rady na wagę złota!
Popcarolku byłam u Ciebie również. Pozdrowienia!

Już czuję, że miksturka zagości u mnie na dłużej. Latem na mszyce ją przyrządzę.