Dziękuję za odzew - cieszy mnie Twój wpis, bo znaczy, że się da.
Z tym ściolkowaniem truskawek bardzo fajny pomysł, często się do tego słomy używa, ale taka miskantowa krajanka może nawet lepsza jest.
Takiego ładnego weekendu żal by było nie wykorzystać
To prawda każda pomoc cieszy, jak robotę rozłoży się na 3 osoby to efekty szybko widać, szczególnie gdy czasu jest jak na lekarstwo.
Pewnie że można wrzucac, ja bym to już dawno robiła gdybym miała czym rozdrobnić, bo takie w całości nie dość że by mi się w kompostowniku nie pomiescily, to zanim się rozłoza to wieki całe mina
No teraz to ja już wszystko rozumiem
A umiałabyś Haniu określić czy da się po jakichś parametrach urzadzenia rozpoznać czy będzie sobie radziło z szatkowaniem takich zasuszonych traw?
Jednym słowem na co zwrócić uwagę przy wyborze rozdrabniarki?
Poczytałam i wyzbyłam się wyrzutów sumienia, że badyle miskantowe i trzcinnikowe wyrzucam. Nie mam rozdrabniarki, truskawek nie uprawiam, palić nie mogę, tak więc z czystym sumieniem do wyrzucenia.
Pozdrawiam wiosennie