Oo wreszcie ktos wrzuca miskanty na kompost ( Hania) wiekszosc pisze ze pali lub wyrzuca , jest jakis powod ze nie dajecie na kompost bo ja mam ochote ale sie boje ?!
To wytłumaczę.
W kompoście istotne są proporcje azotu i węgla. Nadmiar słomy trochę te proporcje zaburza na niekorzyść azotu i kompost jest trochę uboższy.(to istotne dla tych, którzy swoje rabaty nawożą kompostem) Jeśli używamy kompostu do ściółkowania lub rozluźnienia gliniastej gleby, to ten dodatek słomy nie jest tak istotny.
Nie każda rozdrabniarka tnie miskanty, a ręczne ich rozdrabnianie jest bardzo uciążliwe. Przed kompostowaniem trzeba rozdrobnić, bo inaczej bardzo długo się rozkładają.Łatwiej jest spalić, ale u mnie gęsta zabudowa i nie chcę mieć do czynienia z policją lub strażą miejską.Ludzie zrobili się wyczuleni na dym.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Swoje Hillii kupowałam na giełdzie w Tychach, o ile dobrze kojarzę cena 17 - 18 zł, ale to dosyć dorodne sadzonki, przy takiej ilości jak potrzebujesz na pewno można by ponegocjować.
Jak tam kiedyś będę i zajdę w to miejsce, to mogę podpytać.
Łukasz Kardinala pochwalił, więc jeśli mama pozwoli, to kawałek poproszę
Załatwione te dorodne sadzonki to ile ok. cm i rozumiem że doniczka? Jak będziesz, to zgarnij namiar. Zacznę od ogrodzenia żeby potem nie ruszać już jak zasadzę.
Jak palić nie można, a na ilość odpadow bio jest ograniczenie do 2 worków miesięcznie to jest kłopot- ja na szczęście jestem dogadana z sąsiadka, która bio nie ma jeszcze I oddaje zawsze moje 2 worki jako swoje I na razie jakoś sobie radzimy