Dorotko dzięki za te linki i wszystkie informacje.
Obejrzałam, poczytałam.
I teraz już zbaraniałam kompletnie, czy siać , czy może też randap jeszcze zastosować.
Bo tam będzie może masę siewek czy też nasion z drzew.
Zrobić oprysk i poczekać.I może poczekać. Tylko ile ?
Po jakim czasie można będzie siać trawę ??
Dzięki.
Te z gór chociaż zimowe ale fajne.
Pogoda nam dopisała,Także relaks i widoki mieliśmy suuper!
I jeszcze ranczo Sylwii.To już całkiem fajniutko
Tak tak areału nowego przybyło i pracy nowej ogrom.
Ja czasami na tej działce padam.
A jak sobie poradzę jeszcze z ta nową.oj,,, z jednej strony strach ogarnia..a z drugiej strony cieszę się przestrzenią
pozdrawiam
Oj coś mi się wydaje z tego co czytam,że tam długo nad Tym Morskim mieszkałaś , jak dziewa tak szczegółowo znasz.
Ależ miałaś fajnie
Fakt Młynarz ładnie odsłonięty.
To dla ciebie jeszcze mam taką fotkę , na miłe wspomnienia
A ta chatka cała zasypana po dach śniegiem
A ja tam kocham też Łomnicę.
Ale u nas to tylko z Kasprowego mogłam sobie na nią popatrzeć.
Ale dość zimy
Piękne rybki Aniu.
Oj aż mi się marzą.
Może uda nam się pojechać.Ale jeszcze daty nie znam.Ale coś tam trzymaj
Cudne te widoczki z rybkami.Piękne je masz.
Ale i ogród piękny.Przewertowałam trochę.Oj piękny.Z klasą
Wielkie brawa, Aniu
O tak, fajnie się udało i góry i niespodziewane spotkanie u Sylwii.
A z rybkami, to jeszcze nie wiem, czy wyjdzie.
Ale chcialoby się chciało.Staw już pełen wody i pusty .
Coś z domowych hibiskusów
Fotki piękne, na pierwszym zdjęciu Grań Apostołów. Wystaje Niebieska Turnia, taki dziobek.
Ta chatka to stare schronisko... pierwsze schronisko w Morskim Oku, a raczej wozownia pierwszego schroniska, bo pierwsze się spaliło. Od dziesięcioleci w rękach jednej rodziny Łapińskich. Nastor rodu był bardzo dobry taternikiem....
Łomnica niestety nie jest widoczna z Kasprowego, ten szczyt to Krywań. Góra narodowa Słowaków. Jest często wizerunkiem i symbolem Słowacji. Mówią, że to najpiękniejsza góra Tatr, ale w rakingach zwykle wygrywała i tak Wysoka
Niestety foty mam papierowe z tego okresu.. ale takie foto mam na komputerze... ja i mój pies nad Morskim Okiem.. był fganem MOrskeigo Oka i musiałam ze 2 razy dziennie tam kamaszować Zresztą mój pies uwielbiał wędrować po szlakach W przeciwieństwie do mnie