Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród wyrozumiały

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród wyrozumiały

Pluszakowa 22:59, 23 cze 2016


Dołączył: 03 mar 2016
Posty: 1083
Olili napisał(a)
Magda - u mnie nic się nie dzieje,jakaś stagnacja mnie dopadła,brak weny itd...
Ale może obfocę tę jedną rabatę ,zobaczy się czy podrosło co nieco...Oprócz chwastów oczywiście ,bo tych to narosło w p... i jeszcze trochę .Normalnie zielony dywan z chwaściorów..To są momenty kiedy ręce mi opadają ,a kory jeszcze nie mam ,bo ciągle mi na nią szkoda kasy.Oj ja głupia!


Oj znam ten ból. Kora jest droga. Jednak rabaty warto ściółkować i to nie tak byle ziemię przykro. Jak ma być tak mało to chyba lepiej wcale. Bo taka ilość kory wygląda dobrze zaraz po wyspaniu i na tym koniec. Potem same problemy. Chwasty rosną plewić trzeba ręcznie nic nie kopniesz motyką.

Opcje są dwie. Jeżeli lokalnie da rade zamówić korę nieworkowaną to ja bym brała.

Jak nie i trzeba workowaną - droższa, to wysypuj po części. Kawałkami ale zawsze min te 5 cm.

U mojej mamy z oszczędność robiłyśmy ściółkę warstwową i tak też jest ok. Tylko przy plewieniu czasem się warstwy mieszają.

Polecam kartony / gazety pod korę to się sprawdza s 100% nie polecam słomy miejscami kiełkuje mi zboże i zamiast mniej plewienia to jest tylko więcej.

Buziaki i mam nadzieję że zdrowie dopisuje.
____________________
Magda Mały ogród miejski!
roma2 13:49, 24 cze 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Spoko, taki stan jak Cię dopadł wszystkim się trafia. Mam nadzieję, ze wytrzymujesz te dzike upały. Chwilowy brak weny i marazm przejdą . Popatrz sobie spokojnie jak u Ciebie juz ładnie!!! I się ciesz kobieto!!!
____________________
Komendówka
Olili 22:11, 24 cze 2016

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Nikita - dzięki i fajnie,że Ci się podoba

Magda - masz w 100% racje z tą korą. Jest możliwość luzem i powiedziałam,że teraz po wyplewieniu nie ma innej możliwości jak jej zakup ! Inaczej po prostu polegnę przy takim obszarze.

W ogóle ze mną to jest dziwnie...dziś upał niemiłosierny był i na zakończeniu roku szkolnego u córki myślałam,że padnę w głowie mi się kręciło itp. a po 15ej poszłam plewić..........Pot ze mnie kapał fakt,ale jakoś miałam siłę.Zobaczymy tylko co będzie ze mną jutro..ale to jutro się pomartwię.
Podlałam korzonkiem(czyli musiałam nosić konewki) jeszcze swoje zmarnowane serby i poczułam koniec mocy. A tu trzeba resztę nasadzeń podlać ,wprawdzie z węża ,jednak ponad godzina stania. Wyręczył mnie mąz.Uffffffff

Przyszedł i mówi do mnie : wiesz...te rośliny to nawet rosną i kwitną !!
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Olili 22:20, 24 cze 2016

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
roma2 napisał(a)
Spoko, taki stan jak Cię dopadł wszystkim się trafia. Mam nadzieję, ze wytrzymujesz te dzike upały. Chwilowy brak weny i marazm przejdą . Popatrz sobie spokojnie jak u Ciebie juz ładnie!!! I się ciesz kobieto!!!


Roma - też tak myślę i tym się krzepię ,że wszyscy tak miewają i że to mija

Dziś kawałek wypieliłam ,kropla w morzu ale jednak

Zamówiłam sobie róże Bonica (ponoć dla początkujących dobre) przysłali mi inne...na dodatek czerwone . Nie chciałam mieć czerwonych kwiatów u siebie ,no nie widziałam tego ,czy też nie czułam...Obiecali dosłać właściwe ale tych nie kazali odsyłać .No i myślałam co z tą czerwienią...
Posadziłam,bo nie miałam serca skazać je na wyrzucenie....Myślę może się nie przyjmą..Jednak podlewam je i cieniuję...Tylko co ja im za towarzystwo wymyślę jeśli akurat się przyjmą..???
Mam ich 5 sztuk posadzonych w równych odległościach ok 80cm.
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Olili 20:07, 27 cze 2016

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Moje róże okrywowe The Fairy były do tej pory ładne...a teraz.....



To moje pierwsze róże i nie wiem co to
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Mala_Mi 21:07, 27 cze 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Widzę przebarwienia-kropki na liściach, może być skoczek różany. A po skoczku dopada liście grzyb i inne.. u mnie sporo róż też jest takich.. ale niestety czas jest ograniczony wiec muszę się z tym pogodzić, że jest jak jest.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Olili 21:45, 27 cze 2016

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Mala_Mi napisał(a)
Widzę przebarwienia-kropki na liściach, może być skoczek różany. A po skoczku dopada liście grzyb i inne.. u mnie sporo róż też jest takich.. ale niestety czas jest ograniczony wiec muszę się z tym pogodzić, że jest jak jest.

dziękuję Ania.

W ciągu paru dni mam kilka całych krzaczków zaatakowanych i liście opadają...Za chwilę będzie po mojej jedynej różance.Spróbuję ją uratować.
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Olili 15:40, 01 lip 2016

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Lipiec u mnie

____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Olili 15:45, 01 lip 2016

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Little Lime

____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Olili 15:46, 01 lip 2016

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Pozdrawiam zaglądających
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies