Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Tam, gdzie jeże mówią dobranoc.

Pokaż wątki Pokaż posty

Tam, gdzie jeże mówią dobranoc.

ewsyg 17:41, 08 kwi 2015


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11654

Posłuchajmy przy okazji jak słowo ,,hallelujah" brzmi w pieśni wykonanej przez Leonarda Cohena.
https://youtu.be/YrLk4vdY28Q


Cohen, całkowicie nie związany z Ogrodowiskiem, ale bardzo zjawiskowy. Kiedyś, a było to dawno temu, kiedy jeże mówiły ludzkim głosem a ja jeździłam konno to często go słuchałam.

Piekny jest deledysk z konikami do chyba najbardziej jego znanej piosenki
Dance Me To The End Of Love
I nie wiadomo co piekniejsze konie, czy piosenka, czy ogrody......?
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Milka 17:53, 10 kwi 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
waldek727 napisał(a)

Irenko, nie miałbym nic przeciwko temu, jakby kiedyś Sebastian został znanym i cenionym projektantem ogrodów. Potencjał jest do przekazania, ponieważ ja zawodowo przez ponad dwadzieścia lat zajmowałem się projektanctwem i wzornictwem. Zasady podobne, tylko materiał inny.
Powojnikami, hostami i kwitnącymi lewizjami nie będziesz zaskoczona jak spojrzysz na datę napisania postu.
Życzę Ci dużo pogody ducha.


Zatem wierzmy, że tak się stanie, nauczyciela ma pod bokiem
No to wkręciłam się, niezły prima aprilis
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Alicja169 22:09, 10 kwi 2015


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
"Do 10l letniej wody najlepiej deszczówki wsyp Ewo 100g suszonego ziela i pozostaw go do namoczenia przez jedną dobę. Z całości trzeba zrobić wywar gotując preparat na małym ogniu od 20 do 30 minut. Po delikatnym przestudzeniu dodaj 100ml mydła potasowego, zamieszaj i pozostaw wywar do całkowitego wystygnięcia. Oczywiście wywar można zrobić w mniejszej ilości wody i następnie uzupełnić go do podanej przeze mnie ilości. 100 g to najczęściej ilość zawarta w jednym opakowaniu suszu dostępnego w handlu. " cyt.z Waldek - gdzie jeże....

Doszłam do tego miejsca. Notuję.Cudnie. Takie porady są potrzebne.
Pozdrawiam
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
waldek727 22:27, 10 kwi 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Kasya napisał(a)
Czy wiesz może jak fusy z herbaty działają na rośliny ?
Bo słyszałam ze pomagają zwalczyć ziemiorki
Ale nie wiem czy dla wszystkich roślin będą ok
Przywloklam sobie ziemiorki z amarylisem i mam je teraz w doniczkach z różnymi siewkami/sadzonkami

Kasiu.
Ja na ogół stosuję takie substancje które pozwalają mi zabezpieczyć lub wzbogacić glebę w całym ogrodzie. Fusy z kawy czy herbaty jak i inne substancje których mam znikomą ilość trafiają do kompostu. Mam podstawowe składniki z których korzystam corocznie i raczej nie staram się już rozszerzać ich szerokiej gamy. Poza wyciągami z wrotyczu, piołunu, czosnku czy skrzypu warto jest jeszcze zaopatrzyć się w denaturat, mydło potasowe czy sodę oczyszczoną. Ziemiórek jako osobnego szkodnika nigdy nie zwalczałem. Zapobiegam pojawianiu się patogenów i szkodników roślin w przewadze na drodze kompleksowych działań.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 22:31, 10 kwi 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
HANNYA33 napisał(a)
Witaj Waldku, w tym roku chcę zastosować herbatkę czyli wyciąg z kompostu i niestety nie wiem czy można użyć melasy z buraków cukrowych (dostępna w każdym sklepie wędkarskim)jest tańsza, a ja mam działkę 3000mkw.czy tylko z trzciny cukrowej, jaka jest między nimi różnica. Dzięki za odpowiedź. A tak poza tym piękny masz ten trawnik.Pozdrawiam Piotr

Witaj Piotr w moim wątku. Na Twoje pytanie odpowiedziałem w temacie dotyczącym ,,Compost tea". http://www.ogrodowisko.pl/watek/4179-skoncentrowany-wyciag-z-kompostu-anhk?page=10
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 22:40, 10 kwi 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
ewsyg napisał(a)

Piekny jest deledysk z konikami do chyba najbardziej jego znanej piosenki
Dance Me To The End Of Love
I nie wiadomo co piekniejsze konie, czy piosenka, czy ogrody......?

O tak Ewo. Zawsze gdy słyszę ,,Tańczmy aż po miłości kres" moje nogi są na parkiecie.
Ja osobiście do tych koni, pieśni i ogrodów dodałbym jeszcze kobietę i powiedział, że każdy z tych widoków jest piękny w swoim stylu i rodzaju a w całości tworzą raj na Ziemi.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
pasjonatkaam... 22:49, 10 kwi 2015


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
Waldku Ty jesteś prawdziwym romantykiem,kurcze !!! mało takich mężczyzn dzisiaj,możesz czuć się wyjątkowo! Ściskam
____________________
ewulkowy ogród pod lasem-początki
waldek727 22:55, 10 kwi 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Alicja169 napisał(a)
"Do 10l letniej wody najlepiej deszczówki wsyp Ewo 100g suszonego ziela...
Doszłam do tego miejsca. Notuję.Cudnie. Takie porady są potrzebne.
Pozdrawiam

Alicjo.
Dziękuję Ci za czynny udział w moim wątku. Właśnie o to mi chodzi aby moi goście również dzielili się tutaj swoimi radami, spostrzeżeniami i własnymi doświadczeniami dotyczącymi omawianych tu kwestii. Jeśli ktoś chciałby pokazać swoje osiągnięcia i pochwalić się zdrowymi roślinami, które jeszcze do niedawna były w nienajlepszej kondycji, to również zapraszam do zamieszczania w moim wątku swoich fotek.
Pozdrawiam.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 23:52, 10 kwi 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
pasjonatkaamatorka napisał(a)
Waldku Ty jesteś prawdziwym romantykiem,kurcze !!! mało takich mężczyzn dzisiaj, możesz czuć się wyjątkowo! Ściskam

Ewuniu.
Nie czuję się jakimś wyjątkowym facetem, raczej normalnym mężczyzną który spokojnie kroczy przez życie z podniesioną głową. Wyjątkowość może stanowić to, że nigdy nie wchodzę i nie wchodziłem w stado baranów tylko po to, żeby sobie pobeczeć podobnie jak i,,une". Mam swój własny pogląd na świat i ludzi, kieruję się tylko swoim rozumem i nie ulegam żadnym presjom czy z góry narzuconym mi scenariuszom których również sam nigdy nie piszę wcześniej. Jeżeli o czymś opowiadam, to staram się podzielić konkretnie z kimś swoją nabytą wiedzą i doświadczeniem. Wcale nie liczę na to, że druga osoba postąpi tak samo jak ja, ale jeśli wspólnie będziemy czerpali z tego korzyści, to będzie mi z tego powodu bardzo miło. Jest na tym forum parę młodych stażem ogrodników (ogrodniczek) którzy z dnia na dzień odkrywają sami tajniki ogrodnictwa o których ja piszę w różnych wątkach. Przyznam, że jest mi fajnie czytać o takich radościach które jednocześnie uwidaczniają piękno ogrodnictwa.
Wyjątkowość moja o której piszesz, a którą ja uważam za coś normalnego w tym roku ujawni się również tym, że podczas wakacji gdy inni tatusiowie i dziadkowie będą pokazywać swoim latoroślom gorące piaski tunezyjskich, egipskich czy greckich plaż, to ja w tym czasie z sześcioletnim Sebusiem będę zaszyty w lesie nad Liwcem w indiańskim miasteczku.
Będziemy częściowo odcięci od cywilizacji tylko po to, aby ,,Złoty Potok" (dziadek) mógł nauczyć ,,Diabelski Młyn" (wnuczek) radzenia sobie w różnych, trudnych sytuacjach życiowych.
Dodatkową atrakcją będzie spływ kajakowy, oraz jazda konna połączona z dbałością o higienę i wygląd zwierząt.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
pasjonatkaam... 09:43, 11 kwi 2015


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
O to właśnie chodzi w życiu,żeby kierować sie własnym rozumem.Piękne planujesz wakacje,cudowna nauka dla wnusia! Od razu skojarzyła mi się osoba Dariusza Morsztyna (Biegnący Wilk)i Jego żony (może pamiętasz z programów tv)z którymi swego czasu wędrowałam po mazurskich lasach by posłuchać przyrody..
Pozdrawiam serdecznie











____________________
ewulkowy ogród pod lasem-początki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies