Waldku,
wczoraj grzebałam w okolicach korzeni rododendronu, żeby sprawdzić, czy są larwy opuchlaka (znalazłam jedną) i przy okazji znalazłam 2 larwy cienkie i żółte. Ze zdjęć w internecie podejrzewam, że to drutowce. Czy wiesz, jak z nimi walczyć? Przeczytałam o zakopywaniu przekrojonych ziemniaków, ale może istnieje jeszcze inny sposób?

Witam Waldku i zaznaczam sobie Twój wątek, bo zdrowy ogród to moje marzenie. Tylko nie wiem czy to w ogóle możliwe jeśli dookoła choruje las?

Zajrzałam się przywitać, ale wątek tak ciekawy, że nie mogę się oderwać Mnóstwo mądrych i trafnych spostrzeżeń wynikających z doświadczenia i miłości do ogrodu prawdziwego i zgodnego z naturą. Kiedy czytam Twój wątek, widzę, ile jeszcze pracy przede mną, ale mój ogród jeszcze młody i nie za bardzo zaprzyjaźniony z chemią, więc za kilka lat liczę na sukces

cześć, przyszłam oficjalnie się przywitać choć nieoficjalnie bywam i czytam na bieząco

Waldek, znasz się na robakach? Zobacz proszę, czy dobre kupiłam. Pozdrawiam.

Witam Waldku, dziękuję za wpis w moim wątku. Mogłabym Cię jeszcze zaprosić, zamieściłam tam pytanie odnośnie zakładania trawnika?
Pozdrawiam

polinka napisał(a)

Waldek co możesz polecić na profilaktyczny oprysk bukszpanów przeciw chorobom grzybowym? Mam bukszpany posadzone w bardzo dużym zagęszczeniu-tworzą kostkę pod grabem.

Paulinko.
Bardzo ciężko jest mi się odnosić do tego typu pytań ponieważ niekonwencjonalna uprawa ogrodu oparta jest na działaniu kompleksowym. Wykonując oprysk danym biopreparatem raz, a nawet kilka razy, na dłuższą metę niewiele można nim zdziałać. Aby w danym środowisku utworzyć warunki niesprzyjające do rozwoju chorób czy bytowania szkodliwych owadów bądź ich larw powinniśmy zadbać o wiele czynników które w sumie będą stanowiły szczelną otoczkę negatywnie wpływającą na ich życie, rozwój i rozmnażanie.
Rośliny rosnące w próchniczej glebie, odpowiednio odżywiane i nawadniane, a przy tym nie narażone na środki chemiczne z czasem same nabędą cech odpornościowych. Stosując odpowiednie opryski z wyciągów czy gnojówek roślinnych, my tylko dodatkowo będziemy chronić je przed chorobami. Biopreparatem który zawiera w sobie najwięcej pożytecznych bakterii, grzybów, nicieni, promieniowców itd jest napowietrzony wyciąg z kompostu (Actively Aerated Compost Tea). Dosyć uniwersalnym środkiem grzybobójczym jest również szeroko stosowany w ogrodach miedzian lub wyciąg z czosnku.

nicol21 napisał(a)

Co tam u jeza slychac? Bo kolory piekne masz w ogrodku.

Witaj Ewelinko.
Jeż pracuje w nocy, a w dzień odpoczywa przed kolejną podróżą po Polsce. Niesprzyjająca aura na przedwiośniu sprawiła, że teraz mam nawał pracy i nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzę. Na nic się jednak nie napinam, scenariuszy nie piszę i co będzie to będzie, a reszta poczeka sobie na urlop i dłuższe dni.
Pozdrawiam.

Jagodaa napisał(a)

Waldek, co do soczewicy to robię taką sałatkę:
http://www.doradcasmaku.pl/przepis/333605/salatka-z-tunczykiem-i-papryka-na-bazie-soczewicy.html
i jeszcze taką:
Kuskus+soczewica+kukurydza+natka pietruszki+oliwa z czosnkiem+ sól i pieprz
Pozdrawiam!

Jagódko.
Wiedziałem, że na Ciebie mogę liczyć w każdej sytuacji. Ślicznie dziękuję Ci za przepisy kulinarne oparte na soczewicy. Jako, że sam sporządzam wiele sałatek, to i te polecone również dołączę do swojego menu.
Również pozdrawiam.

Ewa777 napisał(a)

Waldku,
wczoraj grzebałam w okolicach korzeni rododendronu, żeby sprawdzić, czy są larwy opuchlaka (znalazłam jedną) i przy okazji znalazłam 2 larwy cienkie i żółte. Ze zdjęć w internecie podejrzewam, że to drutowce. Czy wiesz, jak z nimi walczyć? Przeczytałam o zakopywaniu przekrojonych ziemniaków, ale może istnieje jeszcze inny sposób?

Ewa. Nie wiem jak się walczy z larwami owadów czy chorobami grzybowymi ponieważ ja staram się stwarzać warunki niekorzystne do rozwoju i rozmnażania się szkodników roślin.
Warto jest tworzyć w ogrodzie warstwę próchniczą bogatą w pożyteczne organizmy. Dobrze jest zruszać ziemię wokół systemu korzeniowego roślin. Utrudniać samicom składanie jaj poprzez ściółkowanie gleby. Dbać o odpowiednie pH. Nawilżać glebę substancjami zmieniającymi zapach i smak roślin. To wszystko z czasem spowoduje, że organizmy chorobotwórcze nie znajdą dla siebie odpowiednich do życia miejsc w naszym ogrodzie i nie będą stwarzać żadnego zagrożenia dla naszych roślin. Oczywiście jakaś część z nich zadomowi się i u nas bo żaden ogród nie może być sterylny, ale najważniejsze aby nie stwarzały one przewagi nad organizmami pożytecznymi.