Rozłożyłeś mnie na łopatki tym zbiorem ... Dlaczego nie robisz z tego użytku? życie ucieka ! Wiem, że czasu brak, też miałam pracę która nie pozwalała na nic innego jak sen i regeneracja sił ale nie szkoda Ci że takie skarby czekają na wieczne "kiedyś" ?

Szkoda, ale mnie do garnuszka nic samo nie wpadnie.
Mam już zrobiony w połowie nasyp którym własnie po takich schodach będzie się wchodziło i przechodziło do ogrodu. Jutro postaram się wylać stopy fundamentowe pod furtkę i może jedno pociągnie drugie oraz następne.

waldek727 napisał(a)

Takie mi się marzy zrobić wejście do ogrodu.

Ale cudny klimat ! Ja tez chce takie
Ale u mnie to nierealne i do tego nie pasuje do nowoczesnej elewacji... ;(
Ale mam nadzieje ze będzie fotorelacja z prac ?

Kasya napisał(a)

Ale cudny klimat ! Ja tez chce takie
Ale u mnie to nierealne i do tego nie pasuje do nowoczesnej elewacji... ;(

Kasiu.
U mnie to wejście też będzie zmodyfikowane. Furtka w rustykalnym stylu nie będzie osadzona w murze, a jedynie w wysokim żywopłocie ze śliwy wiśniowej ,,Pissardii".

Czekamy na relacje z budowy furtki bede zagladac.Pozdrawiam!

A tuż za furtką posadzę Juniperus communis ,,Horstmann".

Romantyczny facet z "Tajemniczym Ogrodem" z furtką...

Kasiu.
Cóż ja mam zrobić jak ja lubię takie klimaty. To taki powrót do przeszłości w której czas wolniej płynął i natura była bliżej człowieka. Wiem, że jak bym miał teraz budować dla siebie dom, to byłaby to konstrukcja z drewnianych bali kryta strzechą. Oczywiście wszystko z wykorzystaniem nowych technologii i we współczesnej aranżacji.
Przesyłam pozdrowienia dla Ciebie i tej śmieszki z Gostynia (Margeritka) która każe mi łapać czas i oczarować drzwi.

Madziu (Flower1).
Witam Cię w swoim wątku. Cieszę się, że podobają Ci się moje klimaty i rozważania na temat ogrodów które żyją w harmonii z naturą.
Pogodnej niedzieli.

Waldku, czy gnojówkę z pokrzyw mogę stosować przez cały sezon tzn. jesienią również?

Myślę polinko-Paulinko że tak do końca września z tym, że w nieco większym rozcieńczeniu. Jesienią dobrze jest wprowadzić do gleby kompost wraz z mączką bazaltową zawierającą makroelementy. To już tak z myślą o przyszłej wiośnie. Natomiast przez cały sezon wegetacyjny możemy uzupełniać w glebie kwasy humusowe zawarte w rosahumusie.