Z zeszłej soboty (te dziurawe liście to "najazd" gąsienic białych w czarne kropki lub odwrotnie, czarnych w białe, ale chyba to pierwsze)


Pan grab żyje



Wykluwają się

Kapustki


I upominany przez córkę pieso, coby nie "wylatał" na ulicę (Panowie montujący skrzynkę jakąś tam do prądu, zdjęli kawałek płotu i było dla pieska bardzo nęcąco)

Dopiero czytam o nowinie.... witaj Babciu w klubie

Romcia, co to te co jak szczypiorek wygląda? Też to mam, sadziłam jesienią i nie pamiętam co to.
Kurcze, grab ma już listeczki mikrusie, a krokusy dopiero wychodzą xd
Filipek jak zawsze tymi swoimi uszami mnie rozbawia, moja sunia spasła się przez zimę, kupiłam jej specjalna karmę dla psów otyłych, a ona nie chce jeść (15 kg ma do zjedzenia )

szczypiorek to najprawdopodobniej czosnki główkowe. "Kapustkom" delikatnie wykręć lub utnij patyki. Jak wykręcisz patyk z kapustką to posadź w nowe miejsce

Toszka, jak Don Pedro się skrada po wątkach . Nigdy nie wiesz gdzie spotkasz Ale rację ma! To czosnki główkowate. Planuję wycinać suchcie bylinowe w sobotę. Chyba, ze pogoda nie pozwoli w tę, to w kwietniu. Bo wcześniej zajęta będę nie ogrodowo. Nie mam jakiejś spinki specjalnie, na czyszczenie wszystkiego z wszystkiego. Nadgorliwość (o czym przekonałam się w zeszłym roku) nie jest dobra, że się tak eufeministycznie wyrażę.

Mala_Mi napisał(a)

Dopiero czytam o nowinie.... witaj Babciu w klubie

Aniu dziękuję za powitanie w klubie Babć

a niedlugo powitamy w klubie tesciowach

Romka takie pogryziony liście u mnie też są,ale gąsienic nie widziałam - już żerują?