Właśnie zwykle tak sadzę po kilka. Jak dwa lata temu zrobiłam sobie różankę z "markietowych" NN to dopiero była rozpacz. Z wszystkiego jednak wyciąga się wnioski. Róże poszły aut do tesciowej i pół rabaty przekopałam, żeby teraz cieszyć się szpalerem limek
Karolinko, dzięki, ze zajrzałaś do mnie.
Larisska jest fajną rózyczką, niewysoką, ale rosnącą wszerz (poniekad to róża okrywowa), więc do przedogródka nadaje się dosyć dobrze, ale zaplanuj pod nią trochę miejsca. Z tego co widziałąm masz Gloria Dei (żólto-różową) i dwie NN (czerwoną i jaskrawo różową). Jeżeli połączysz je z Larisską (blady róż w ciepłym odcieniu) będzie trochę zbyt kolorowo, musisz chyba zmniejszyć ilosć kolorów róż na rabacie. W tym przypadku na pewno dałabym gdzie indziej czerwień, a może i tę jaskrawy róż też.
Cześć kiedyś byłam po cichu, a teraz zajrzałam z powodu TOP-10
Piękne masz róże i cały ogród
Znowu mi się chciejstwa na liście wydłużają... a miejsca już nie mam prawie wcale.
Tereskę i Leonarda polecam większość róż ścięta a ona mają jeszcze pojedynczę kiście , które kwitną i masę młodych pączków , które wróżą kolejne udane kwitnienie
Z Pashminą masz rację , może spróbuję na jesieni z nową sadzonką , aczkolwiek jestem też ciekawa innych z tej serii, mam Lavender, Jasminę i Larisse i jestem zadowolona z nich , Lavender i Jasmina są chętne do powtórki kwitnienia larissa narazie odpoczywa
Ha i bądz tu mądry , mi Lavender FC bardzo sie podoba , podobnie jak i Stephanie , ze jak co chętnie je przygarne Jaki rzeczywiśty kolor ma gemma ? zdrowa jest ?