Olivia Rose Austin, która miała być hitem sezonu, na razie nie powalała na kolana, ale zbudowała przyzwoicie gęsty krzaczek i zaczęła już drugie tłoczenie; na szczęście tym razem trzyma główkę do góry:
Natomiast Ancient Mariner ma pąki i będzie jeszcze kwitł w tym sezonie!
Pokaże jak wyglada Swany w trzecim sezonie...
Zdążyła złąpać maczniaka (zwalczony Amistarem) i powyrzucać 1,5 metrowe bicze, kwitnące na końcach. Od deszczu jej kwiatki zrobiły się mocno różowe. Ogólnie mnie denerwuje, ale nie chce mi się rozwalać tej rabaty, bo dopiero niedawno była przerabiana:
Lavender to świeżak... nówka z zeszłego roku.. drugi sezon.. kolor mi pasuje bo jest na rabacie żółto-pomarańczowej.. wiec taki zniebieszczony kolor pasuje.. uspokaja żółtki.
Miniaturka??? .. sięga mi do czoła.. taka mała nie jest .. Pashmina jest tylko niska.. i Pastella jest niska, pomimo, że ją mam już 5 rok. Te dwie są niskie.
I sorki za te lata różane, ale jestem dociekliwa.. i informacja dla nowych i dla mnie może się przydać, że np to jest TOP ale z nowych róż.. Róże mają tę wadę, że z wiekiem są coraz bardziej chorowite.... No i ostatnich 3 zim nie było, wiec róże ładnie zimują i pięknie kwitną. Szukam na podmianę róż pancernych i ładnych.. dlatego zajrzałam za TOP-em.. bo połowy nie mam, a może się by nadały na zastępstwo za nieudane....
Aniu, wydaje mi się ze Twoja róża to nie Lavender Flower Circus, poniewaz to rzeczywiście miniaturka (wszystkie zrodla podaja, ze ona dorasta do 70 cm). Cala seria Flower Circus jest niska. U mnie 2 krzaczki LFC sadzone jesienią 2015 maja tylko 50 cm, ciagle kwitna i wyglądają teraz tak: