Wszystkiego po trochu

mirkaka 06:28, 09 mar 2025

Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168

vita napisał(a)

Tego rannika o pełnych kwiatach mam już kilka ładnych lat w ogrodzie, bałam się, że siewki będą z kwiatami o pojedynczych kwiatach, jednak ta odmiana w siewie też dobrze powtarza
Siewki zakwitną za cztery lata (dobrze, że trafiła się jedna kwitnąca siewka), wtedy też wydadzą nasiona i następne cztery lata czekania, ale warto!

Wielki podziw za zimowego pomidora, że też tak można?
Przylaszczka transylwańska już u Ciebie kwitnie?
Dzięki za pobudkę Mam trochę trudnych spraw, odezwę się niebawem :

Tego o pełnych kwiatach mam trochę oddalonego o pozostałych, mam nadzieję że nie będzie kundelków, przy tych jasno żółtych znalazł się ten ciemniejszy, nie chcę go ruszać żeby nie zmarnować, będzie mieszana kępka

Transylwańska ma dwa pąki, muszę zrobić dziś zdjęcie, może już są otwarte

Pomidor zimował w domu, też się dziwię że tak można

Trudnych spraw nie zazdroszczę, obyś mogła je załatwić jak najszybciej

____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie

mirkaka 06:34, 09 mar 2025

Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168

Do góry

A ja wczoraj działałam w warzywniaku
wytyczyłam grządki sznurkiem, ścieżki, posiałam marchewkę i posadziłam cebulkę dymkę i nakryłam je zimową włókniną, dziś był lekki przymrozek, myślę że włóknina zabezpieczy je na najbliższe ochłodzenie

dziś jak dam radę posieję rzodkiewkę i szpinak i wreszcie przytnę wrzosy, wczoraj też zrobiłam oprysk miedzianem i Treolem, ponoć zastępnik promanalu. Zaryzykowałam i zmieszałam oba opryski razem.

____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie

Margo2 22:40, 09 mar 2025

Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2178

Do góry

Chyba jesteś pierwszą osobą na O., która ma już wszystko ogarnięte.
Własnie sobie przypomniałam, że zapomniałam podlać roslin zadołowanych w warzywniku.
Sucho tam straszliwie, mam nadzieje, że w ogóle przetrwały tę zimę.

____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi

mirkaka 06:31, 10 mar 2025

Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168

Do góry

Margo2 napisał(a)

Chyba jesteś pierwszą osobą na O., która ma już wszystko ogarnięte.
Własnie sobie przypomniałam, że zapomniałam podlać roslin zadołowanych w warzywniku.
Sucho tam straszliwie, mam nadzieje, że w ogóle przetrwały tę zimę.

Jednak nie mam wszystkiego ogarnięte w ogrodzie, wrzosy nadal nie przycięte, rzodkiewka i szpinak nadal nie wysiane,
Wczoraj wzięłam się za przesadzanie hokonki, remontujemy płot, poszerzamy wjazd i przesuwamy furtkę a co za tym idzie ścieżkę do domu. Hakonki rosły na jej skraju, więc muszę je stamtąd wysadzić, ciężka robota