Nie pamiętam kiedy dokładnie cięłam seslerie, pewnie w lipcu, kłosy pojawiły się po cięciu.
Krokusy jesienne kwitną później, w październiku lub koniec września (zimowita rozpoznałam), liście (szczypiorki jak u krokusów wychodzą później). Pewnie gdzieś się odnajdą .
No chyba że pamięć mnie myli i nie dałam, też może tak być.
Chippendale, niska, dobrze się rozkrzewia, zdrowa, pierwsze kwitnienie jest bardziej różowa, szczególnie w cieplejsze dni, drugie tak jak widać, potem trochę zróżowieje. Teraz też wypuściła wyjątkowo długie pędy, może przez te deszcze, odżywiło ją to. Mimo to, to niska róża Mam ją w swoim zdjęciu profilowym
Czy ten trzcinnik Ci się wysiewa. Ma cudne kwiatostany, ale boję się je zostawić na zimę.
W zeszłym roku zostawiłam kłosy turzycy palmowej i wczoraj całe wiaderka niezłych roślin usunęłam z rabaty.
Specjalnie poszłam dzisiaj sfocic moja i ma wyprostowane igły bez załamań.
Trochę czytałam w tym temacie. Moim zdaniem to jest osutka sosnowa. Zobacz czy nie ma na igłach punktów jasnych nakłuć. One wysysają punktowo soki i w tym miejscu jest igła osłabiona i wtedy się załamuje.
Możesz opryskać jeszcze teraz. Duża ta sosna bo chodzi o to aby nie przezimowały i może być inwazja w przyszłym roku.
Wczesna wiosną opryskaj chyba Emulpar o ile się nie mylę.
Wysyłam kilka linków bo Mszana tutaj dawał radę. Sylwia też coś takiego Miała.