Raczej nie będą u Ciebie wszystkie białe. Jak chcesz uspokajać ogród, to białe do Ciebie. Mam jeszcze kilkanaście Jeżeli to są himalajskie, to wspaniale. Ale u mnie efektowniej wyglądają żółte. W necie natomiast himalajskie to, ach!
Masz przepiękny wiosenny ogród. Twoje rh są piękne, duże i zdrowe. Bardzo zaskoczył mnie Twój wpis u Bogdzi o wycinaniu tych cudownych krzewów. Dla mnie samo myślenie o zniszczeniu tych krzewów jest nie do przyjęcia. Jaka ja bym była szczęśliwa gdyby u mnie tak chciały rosnąć. Kilka lat temu miałam ponad 30 rh i co rok mi wypadały, a 3 lata temu weszła jakaś choroba i dokonała ogromnego zniszczenia. Zostało mi może z 10 sztuk.
Ogród jak zwykle zachwyca.
W takie upały wszystko kwitnie krótko, niestety nic nie jest wieczne, a same hortensje znudzą się, potrzeba urozmaicenia, przynajmniej ja tego potrzebuję
zobacz jakie cudo Ja muszę mieć różnorodność w ogrodzie, inaczej bym się zanudziła Jestem jak to określają tu na forum kokoszką
Dorotko, nie wytnę ich, ale nie zaprzeczam że takie myśli chodzą mi po głowie, dwa chorowały od dłuższego czasu, i ostatnio właśnie je przycięłam i zanoszę się z ich wykopaniem z ogrodu. Prawie ich nie pokazywałam bo były takie marne, myślałam że się wzmocnią, ale one były coraz gorsze.
Pozostałe rosną zdrowo, są piękne taką krótką chwilę, potem jak przekwitają to mnie wkurzają, bo jest optyczny bałagan, czekam jak całkiem przekwitną bo lubię w rododendronach liście, które zdobią cały rok.
To bardzo szkoda że z 30 krzaków zostało tylko 10, dziwne to bo masz ziemię piaszczystą, więc dobrą dla rh. Może kupiłaś już chore, a może miały za sucho?
Moje na początku też nie były okazami zdrowia, też kilka mi wypadło. Zostały te najodporniejsze.
Ja swoje zaszczepiałam na początku mikoryzą, zareagowały na to bardzo dobrze, w oczach poprawiły swój stan zdrowia a też wcześniej trochę walczyłam z nimi
Kasiu, to bodziszek wspaniały, kwitnie najokazalej z bodziszków, niestety chyba tylko jakieś 2 tyg i nie powtarza. Mimo to, uwielbiam jak zakwita
SŁońce ma od rana do wczesnego popołudnia. trzeba podlewać bo w upały mdleje, ale co w takie upały nie mdleje ?