. No to trochę mnie uspokoiłas, mój jest młodziak jeszcze. Miałam wczesniej rodka Graft Lennart ale on po 3 latach wymarzł całkowicie i nie kwitł wcale.
Byłam dzisiaj na przejażdżce w okolicach jeziora Żarnowieckiego. Widziałam w mijanych ogrodach pełno hortensji wybarwionych na bordowo podobnie jak twoja. Żeby u mnie tak chciały rosnąć .
Obejrzałam jesienne fotki, pięknie jest. Ta hortensja cudowna. mam takową, pewnie inna odmiana, ale młoda i też tak się wybarwia.
Ośmiornica mnie urzekła
Jola, e tam na zmarnowanie Mirko tak, ukorzeniałam jej pędy już. Ogrodówki łatwo się ukorzeniają Irenko, może tę samą masz to stare odmiany, lepiej znoszące zimy. Mojej tylko na tym stanowisku tak się przebarwiły liście, gdzie indziej zielone