April też czytam, że ma Marcela
A Albert nie pachnie, przynajmniej mój, pewnie to naciągana informacja
Albert rośnie w sąsiedztwie Sammetglut, tego bordowego, i nie grają mi ze sobą te kolory, ale cóż. On jest dość wrażliwy na niskie temperatury, był już wielki, ale zimą mi trochę podmarzał, więc go przycięłam dość mocno, wypuścił ładne zdrowe nowe pędy
Tak, Asiu, dla mnie też, ale jak pisałam wyżej, ta intensywność zależy też od pory dnia robienia zdjęcia, Jak robiłam w południe to zdjęcia były nieciekawe, dopiero potem się dowiedziałam, żeby robić rano i wieczorem, ale aparat też mam odrobinkę tak ustawiony żeby nie były mdłe