Dziękuję pewnie masz rację, po prostu przywykłam do wersji bez balustrady .
jest taka delikatna ze prawie jej nie widac 
). Sliczna ))
. Mogłaby być bardziej . No ale przynajmniej nie wylecę cieszę się, że już jest i wygląda tak jak sobie wyobrażałam. Jeszcze tylko szyby iii koniec. Teraz zajmuje mnie wnętrze, kuchnia.
choć powinnam M-a, mojego tatę i Panów od balustrady. A nie się Leje u nas, miałam dziś wolne, nawet 1 cebuli nie wsadziłam do ziemi. puki jeszcze mogę, bo żwir ma tam być w przyszłości.
Pod tarasem będzie zacisznie . Wiatry jej krzywdy nie zrobią. A kiedy dołujesz swoje klony? W listopadzie czy już powinnam pomyśleć o zabezpieczaniu bryły? przymrozków jeszcze nie ma, ale...
Cieszę się, że się podoba
