Wiesz ja przez Ciebie, Twoje zdjęcia Twoich róż koffam róze angielskie.

Karo, to spokojnie możesz sadzić róże do ok. 1,2 wysokości. Tylko swobodne dojście do cisa musisz uwzględnić. Z trawami będzie to zgrana i harmonijna rabata. Ewentualnie mogłabyś tam jeszcze dodać jakieś orliki i anemony No i cieszę się, że się tak zakochałaś w angielkach. Całkowicie to rozumiem i popieram

Fajny pomysł na zagospodarowanie terenu wokół cisa. Róże i trawy to zgrany duet, może jeszcze jeżówki albo rozchodniki pod kolor ale dorzuć też coś zimozielonego np. cisowe lub bukszpanowe kule.

Olu, Ewo. W te korę muszę koniecznie coś bukszpanowego. Ale dopiero w czerwcu po cebulach. A te róże to zastanawiam się w jakich kolorach. Myślę, że 3.Dobrze wyglądałby ML na tle cisa, ale on jest za niski chyba dla róż. U nas nie można dostać kul cisowych, tylko bukszpanowe.

Orliki pełne, anemony kochała moja teściowa. Jeżówki będą na 100%. wiosnę czuję.

W trzecim sezonie ML u mnie miały prawie 180cm więc chyba ok.
Zerknij do Marzenki na rabatę z buksami i żurawkami blisko tarasu kuchennego tam chyba miała ML i na pewno doradzi Ci jakie róże wybrać.

a to dobrze, zerknę też do Marzenki. Muszę rzucić okiem na jej listę topów. Lubię ML a poza tym wiem, że go u siebie kupię. Dziękuję

moi rodzie mieszkaja 670 km ode mnie. Wiiec tylko 2-3 razy w roku mi sie udaje ich widziec.

Jeszcze calkiem fajny kawaleczek masz do zagospodarowania bedzie sie dzialo

No to jest masa km do przejechania. Oglądam róże, wiem co mi się podoba, ale jeszcze tego razem nie widzę.

Mixtoorka napisał(a)

Kasiu uwielbiam Cię! A wiesz ile tam pająków i innych strasznych rzeczy mam dwie córki histeryczki ale sama to bym połaziła, nie to że się nie boję pająków fuj.

Dam sie uwielbiac ... Ale caluje sie tylko z Ewa

Rany...mam nadzieje ze czytajacy, siedzacy w krzakach maja poczucie humoru...I niezbyt wielka wyobraznie...