Śliczna ta trzmielina.Widziałam ostatnio u mnie i nie kupiłam i teraz myślę o niej całą sobotę i niedzielę.Jutro pojadę i kupię jeśli będzie
Pięknieje ten Twój ogród

dziękuję, moja panna jest b. wysoka. Ma gdzieś 1,8 Ale taka musi być żeby słonko do niej docierało i była żółciutka. Lubię ją, ładnie "świeci" na rabacie

Witold klon mnie rozwalił fajna ta towarzyszka

Jolu, klon był moim marzeniem, taki jest dostojny że dostojne imię dostał I bardzo dzielnie u mnie rósł w donicy, a teraz poszedł na swoje ja się niestety szybko przywiązuję, do roślin też.

A po dzisiejszych przymrozkach hosty...będą za rok; hakone zwinęły listki; Witold dzielnie się jeszcze trzyma, i żurawki w południe wyglądały lepiej niż rano, ale się okaże ile z nich wypadnie, a ile przetrwa do wiosny. Miały za mało czasu na ukorzenienie porządne po przesadzeniu z przedszkola. Buu.

A po dzisiejszych przymrozkach hosty...będą za rok; hakone zwinęły listki; Witold dzielnie się jeszcze trzyma, i żurawki w południe wyglądały lepiej niż rano, ale się okaże ile z nich wypadnie, a ile przetrwa do wiosny. Miały za mało czasu na ukorzenienie porządne po przesadzeniu z przedszkola. Buu.

Porzadnie u Ciebie przymrozilo. Oby ta zima byla krotka i niezbyt sroga.

Mixtoorka napisał(a)

Eh za chwilę zacznie się jesień i to wcale nie ta piękna i złota. Idę dziś na działkę zobaczyć zniszczenia zaniedbania i mrozu.

Karolina,

Zapraszam Ciebie na spacer u mnie po ogrodzie gdzie powiększyłem swa kolekcję klonów, bo niby postraszyło zimą a u mnie mikroklimat robi swoje i oszczędza mój ogród z herbaciarnią - tak więc u mnie dalej piękna jesień przyozdabia klony palmowe w niepowtarzalną i fantastyczną paletę barw.
Bo tak na prawdę to na tę chwilę czekałem i jest miło popatrzeć choć pada deszcz.

(wrzucam dwie fotki fotki na zachętę):




gorąco pozdrawiam
Jan

Pracujesz jutro w ogrodzie ? Ma byc cieplo ale deszcz

Jak taras, robią chłopaki?
U mnie jakoś tak, jak krew z nos. Teraz im znowu deszcz przeszkadza. Ach , i majstrzy, oni zawsze tacy delikatni.
My to nawet w deszczu cebule sadzimy, no nie?