O, Toszka, to ciekawa koncepcja. Tyle, czy ja jej podołam, a przede wszystkim, czy podołam przekonać męża, że cięcie mirabelek jest absolutnie niezbędne? Przecież tu chodzi nie o byle co, tylko losy produkowanej przez nas mirabelkówki Mam o czym myśleć!

Shemsi napisał(a)

O, Toszka, to ciekawa koncepcja. Tyle, czy ja jej podołam, a przede wszystkim, czy podołam przekonać męża, że cięcie mirabelek jest absolutnie niezbędne? Przecież tu chodzi nie o byle co, tylko losy produkowanej przez nas mirabelkówki Mam o czym myśleć!

Przy cięciu wiśni u nas ważne są losy nalewki wiśniowej tak pożądanej przez rodzinę na prezent

Plus taki, po korekcji, że łatwiej zrywać owoce, bo niżej. Łatwiej dbać o opryski i kondycję drzewa.

Shemsi napisał(a)

O, Toszka, to ciekawa koncepcja. Tyle, czy ja jej podołam, a przede wszystkim, czy podołam przekonać męża, że cięcie mirabelek jest absolutnie niezbędne? Przecież tu chodzi nie o byle co, tylko losy produkowanej przez nas mirabelkówki Mam o czym myśleć!

Trzymam kciuki za eMa

Toszka, co by było bez tych nalewek

Poli, powoli, powoli i myślę, że się uda. Tylko trzeba chłopakowi dać czas. Coraz ładnej u nas, eM coraz bardziej to docenia, to pewnie coraz łatwiej będzie forsować różne pomysły

Weronik, tylko się cieszyć, że trafiłaś na takiego eMa co potrafi docenić wysiłek włożony w ogród Myslę, ze dużo dają też wspólne prace, u Was działania rodzinne to i może dzieciaczki załapią bakcyla ogrodowego Mój eM zarzucił mi dzisiaj, że jak tak dalej będę myśleć nad nowym pomysłem to jesień nas nastanie a On życzy sobie już teraz realizację...nie wiedziałam co odpowiedzieć Na szczęście dzisiaj rano rozrysowałam ostateczny projekt

Przechodząc do sprawy...Gdzie chcesz posadzisz Gracilimusy? To ma być szpaler czy pojedyńczy? Przed/za będą jakieś rośliny?

A może tak:


Od prawej: hortensja pnąca na sośnie, dalej rozplenice z rozchodnikami, bez czarny Black Tower, miskant gracillimus, hortensje, ML z kulkami bukszpanowymi.

Żeby było bardziej spójnie zastanawiałam się jeszcze nad kulkami na pniu nad rozchodnikami.

Poli, to się dopiero nazywa wsparcie eMa Chyba lubi te Twoje rewolucje

Jeszcze pewności nie mam, czy jeden gracek, czy szpaler. Intensywnie myślę i czekam, aż zaskoczy. Na pewno nie chcę całych 16 metrów obsadzić tylko grackami - wydaje mi się, że podział na trzy strefy będzie sensowny. Jeśli gracki mi się zmieszczą, to mogą zastąpić na powyższym projekcie ML.
Kurcze, coś opornie mi idzie układanie tych puzzli na razie, chyba wzięłam zestaw dla bardziej zaawansowanych.

Werka podglądam co u Ciebie
Widzę, że dziewczyny coś Ci już doradzają. I Ty masz swoje pomysły, więc będzie dobrze
Rozchodniki z rozplenicami to piękne sprawdzone zestawienie

Ja też podglądam,sadz dużo grackow,w masie moc

A może zamiast obelisków buk pyrple fountain, korona odwrotna do mirabelki a z drugiej strony jakiś iglak stożkowy też płaczący( inversa lub nutkajski?)
zamieszałam , ale moim zdaniem ciekawiej by byłoI zimą ładniej bo nie łyso