Żurawki dzielę o każdej porze poza zimą. U mnie już po krokusach.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
To sporo pracy Cię Janeczko czeka.
No cóż wydaje mi się, że możesz dzielić już rośliny. Chociaż nie wszystkie wyszły. Trzeba to robić ostrożnie.
A wiosna coraz bardziej mam pięknieje
nigdy nie dzieliłam jeszcze żurawek....myślę, że jak ciachnę je nożem na pół, włożę do ukorzeniacza to się przyjmą? w zeszłym roku rozmnożyłam tak trawki i się przyjęły, losem niektórych żurawek się nie przejmuję bo po zimie wyglądają tragicznie za wyjątkiem jednej i na tej mi zależy...
szczęściara z Ciebie.....ja nie wiem kiedy Mój to wkopie i musi to zrobić w jeden dzień by nikt nie wpadł do dziury.....jak pomyślę, że to mam mieć przed domem i ten właz będzie na widoku to się zastanawiam czym to obsadzić.....