nigdy nie kupowałam przez internet bylin, zawsze wolałam je oglądnąć na żywo jednak w realu nie ma takiego dużego wyboru i dlatego chciałabym zamówić trochę przez internet. Czy ktoś mógłby mi polecić gdzie mogłabym znaleźć sprawdzonego sprzedawcę? (może być też na priv) będę wdzięczna szkółek jest dużo w internecie ale nie wiem jak wyglądają od nich roślinki (interesują mnie głównie byliny), nie chcę się naciąć już za pierwszym razem

Wysłałam maila w tej sprawie, żeby nie robić reklamy na forum

To prawda jak się coś chce konkretego to nie ma w szkółkach takich które zwłaszcza na iglaki nastawione. Podam Ci choć ja na szczęście sporo się przemieszczam i zawsze mam czułki wyostrzone na dobre szkółki no i nie powie mkupiłam trochę i przewaga jest nad realem.
Np. u Szmitów wypasiona donica nawet za 15 zł to wielka kupa urośnie do rozmnożenia zaraz po sezonie a z netu czasem przyjdzie za 5 zeta ogonek jakiś i to jeszcze gnijący.
Ja mam sprawdzone kupowane wcześnie w lutym w takich woreczkach łubiny - trzeba się pobawić - w miarę szybko do donicy i super rośnie.

pozdrawiam

Mam nadzieje, ze znajdziesz dobrego sprzedawcę Ja kupuje dużo przez neta ale tylko tutaj, wiec nic nie mogę polecić.

Ja też mam internet z doskoku i robię zakupy....jeszcze od tego nikt nie zbankrutował....ale muszę przyznać, że czasami przesadziłam z zakupami

Piękny masz ogród podzielony na gusta trzech ogrodniczek, ale tak jak podkreśliłaś...lepiej jak jest więcej rąk do pracy

Taras macie odjazdowy i dla tych widoków warto się poświęcić dla ogrodu, bo to namiętność wiecznie żywa i nigdy się nie nudzi

Warto kupować dużo sadzonki, w sprawdzonych szkółkach ( pomyłek mnie- a wiem to z własnego doświadczenia)i większe egzemplarze, bo faktycznie można je podzielić.
A takie pojedyncze dwa razy dłużej rosną
Ja też nie dzieliłam długo, nie umiałam, nie ryzykowałam.A teraz już od roku też wszystko co da się dzielę.
A to co większe wolę też kupić i i próbowałam dzielić.Na wiosnę zobaczę jak się sprawdziłam
Ja sama zakupy robiłam dużo w internecie. ale masz rację ratami, może lepiej.M jak nie widzie, to serce nie boli