Pięknościowe kadry, jak nikt potrafisz pokazać piękno róż
Bylica się tak rozłazi?? Myślałam że te kopułki zostaną takie fajne... a lawenda i mnie jakoś rozczarowuje, ale przesadziłam w inne miejsce bardziej nasłonecznione, zobaczymy...

Ewuś pozdrawiam z wielką przyjemnością pooglądałam fotki, cudnie u Ciebie te róże kwitną i pokazują swoje piękno... czytam, że o cebulowych nie myślisz, ja jakoś też nie, posadzę to wszystko co wykopałam, mam jeszcze parę poprawek na wiosnę i nie chcę se utrudniać roboty...tylko na kwaśną zakupiłam parę paczek tulipanów botanicznych... a siewami to niezłą sobie listę przyszykowałaś buziaki... aaa i ta jeżówka wygląda ślicznie...

U mnie przybywa rabaty jak wyniesione mam.

Obejrzałam fotki róż, to mogę o każdej porze
Wczoraj przycięłam baty angielkom, bo naprawdę były za długie.

Jakie cudne te Twoje różyczki ciekawa jestem ile czasu minie zanim do nich dojrzeję w każdym razie jak już się to stanie to na pewno się do Ciebie zwrócę

Ewo, a pokusilabys sie o top 10 rozany w tym roku?

Zastanawiam sie jeszcze nad rozami historycznymi, de rescht, oraz o madam Boll/Comte Chambord, ktora masz. Tzn myslalam, ze Madam i Comte to ta sama roza, ale np Rozarium ma je dwie jako zupelnie inne roze, wiec juz nie wiem nic.
zastanawiam sie tez, gdzie by wcisnac Rotes Phänomen, nalepiej gdzies w przedogrodku

Nie, w tym roku pauzuję. Trzy róże mnie opuściły. To był ciężki rok przez te upały.
Mogę tylko powiedzieć, że najzdrowsze róże u mnie to Mme Boll, Brother Cadfael i Summer Song.

Rose de Resht jest śliczna, tylko dość kolczasta. Pięknie pachnie.

Wg tutejszych różomaniaków i również hodowców Chambord i Mme Boll to ta sama róża
https://www.ogrodowisko.pl/watek/7409-mme-boll

A przy Roses Phänomen nie boisz sie rozłogów/odrostów? Wiesz, to rugosa, one są trochę ekspansywne.

Szkoda, bo Zagajanka chyba tez sie nie pokusi w tym roku;( A faktycznie, rok byl ciezki, nawet krolewskim ogrodnikom tez sie nie udalo, wrecz wypadlo im wiele roz sadzonych wiosna/jesienia.
Ale duzo dalo, ze wymienilas te, ktore sa najzdrowsze w tym ciezkim sezonie, bo ja na to tez zwracam uwage w innych ogrodach/parkach.

Ciesze sie, ze Rose de Rescht jest sliczna, zaplanowalam dla niej szalwie, ktora juz mam, Cerro Pottosi)

No wlasnie, tez mi sie wydawalo, ze to ta sama roza, a tu prosze, napisze moze do pani z R z pytaniem, czym sie roznia. A jak wysoka i szeroka rosnie Twoja Mme Boll?

Co do Roses Phänomen to wiem, ze to rugosa, chcialam ja wkomponowac w zywoplot, jako ostatni kawalek, przy domu. NIe mam pojecia o rugosach i rozlogach, tutaj rosna wlasnie jako zywoploty w przedogrodkach, albo jako pojedyncze okazy. Nie zauwazylam, zeby byly jakos ekspansywne. Moze sa, musze sie bardziej przypatrzyc i doczytac, dziekuje za ukierunkowanie. Rugosy mi sie z dziecinstwa kojarza z przedszkolem, zwpoloty rozdzielaly poszczegolne place zabaw, oraz polami. I sie robie sentymentalna na starosc

U mnie w sumie priorytetem przy wyborze roz jest zapach. Mam maly ogrod i duzo roz nie zmieszcze, wiec wstep maja tylko roze mocno pachnace. Najslabiej pachnie u mnie Souvernir de St. Anne's, ale za to pachnie wyjatkowo, bo cynamonem. To siostra Souvenir de la Malmaison.

Moja Mme Boll mocno przycinam wiosna i rosnie w lecie tak do ok. 1m, ale teraz wypuszcza baty na prawie dwa metry. Przed zima je troszke przytne. Szeroka jest tez na ok. 80cm-1m.

Rugosy nie sa jakos strasznie ekspansywne, ale moga wypuszczac odlogi. Po prostu trzeba to kontrolowac i je odpowiednio wczesniej wyrywac

Na moim placu zabaw z dziecinstwa tez rugosy oddzielaly plac od chodnika