..... Jak rozumiem - wszystkie się nadają.
Też jestem nieustająco zdziwiona. Aż sobie to wyguglowałam. Nie znalazłam dużo na ten temat, ale na jakimś forum permakulturowym niektórzy piszą że tną dęby.
Jak popatrzeć na zdjęcia, to jednak wolę naturalne

Mnie zastanawia jedno - przyrost pnia takich dużych z natury drzew. W sensie obwodu. Bo koronę można przycinać (choć też do pewnego stopnia, konary mimo że krótkie też grubieją) ale co z pniem???

Dziekuje slicznie. Niech niebiosa wynagordza Ci zdrowymi roslinami

A hebatki pokrzywowe tez robisz, czy tylko gnojowka pryskasz?

A jak ja jestem zdziwiona, pamiętam moje odradzanie mamie pozostawienia siewki dębu na działce i tłumaczenia, że to drzewo się do cięcia nie nadaje. Mama sobie umyśliła, że będzie formować na małe drzewko z niedużą koroną. Darzy te drzewa sentymentem, na razie jest małe, muszę jej to przekazać.
Działka za mała by wybrać naturalny pokrój.

Ile mądrych informacji u Ciebie zrobiłam sobie ściągę z wywarów ,herbatek dzięki
Ja tnę wszystkie drzewka ,czy można ,czy nie .....ale to na własne ryzyko ....nie mogę sobie pozwolić na wielkie egzemplarze,bo ogród nie za duży ........a chciejstw mam dużo

Stałam dziś pod platanem i miałam ciachać , ale wpadłam do Ciebie spytać czy już można ,czy poczekać do marca ?
To jedyne drzewo ,które boję się stracić .....

Ewo, dzięki, nie wiem, czy mam głowę na karku, ale mam kolegę, który robi bramy i ogrodzenia
Chyba się do niego uśmiechnę, może razem wymyślimy jakąś alternatywę.
I może nie zedrze ze mnie.