Edyto prace w istniejącym ogrodzie jednak troszkę bardzie utrudnione, ja na szczęście się uparłem i nie zrobiłem sobie problemu sianiem trawnika w zeszłym roku
Mateusz wystraszyłem się, że zraszacze nie chcą mi się wysunąć, ale jak wylałem sobie 'kubeł zimnej wody na głowę' to policzyłem, że spadek ciśnienia na 70 metrach węża ogrodowego jest prawie całkowity

ale ostatecznie wszystko okaże się za dwa dni.
Karolino cieszę się bardzo
Danusiu rozmieszczanie zraszaczy mam prawie w małym paluszku, raczej nie chciałbym się dowiedzieć, że popełniłem błąd przy obliczeniach hydraulicznych.
Ewelino czasem trzeba na szybko gdzieś wyskoczyć, coś podlać, a to róże przyciąć, nawóz rozsypać jeszcze ktoś coś chce to i prace troszkę się przeciągają.
Szczerze to mam dość kopania, a jeszcze troszkę zostało
Łukasz a jeszcze ogrom prac został