Wendy79 napisał(a)

Czy ktoś ma morelę w ogrodzie? Czy warto? Czy trudna w prowadzeniu i utrzymaniu?... Bo wiadomo, owoce pyszne i dobre dżemy z nich się robi

Na owoce moreli trzeba poczekać 4 lata. Na początku jest ich ze 4, w następnym roku 10. Dopiero potem sie rozpędza. Jeśli sadzi sie jedną, to trzeba wybrać odmianę samopylną.
Jabłonek unikaj. Te współczesne odmiany wymagają częstych oprysków (w sadach towarowych robi się ich ok. 30), żeby dały sensowna ilość zdrowych owoców, a stare odmiany owocują co drugi rok i rosną na dość duże drzewa.
Jeśli lubisz przetwory, to zdecydowanie najsmaczniejsze są z wiśni. Konfitury (do ciast, do jogurtu, do herbaty), dżemy lub mrożone dla mnie są bezkonkurencyjne. Zachowują piękny kolor i lekko kwaskowy smak. Lubię je w przetworach na równi z czarną porzeczką. Morela ma mało soku. Przetwory z niej nie mają wyrazu/
To moje prywatne wieloletnie doświadczenie.

Ja się z tym nie zgodzę. Dżemik z moreli, oczywiście domowy jest przepyszny. Są dość kapryśne jeśli chodzi o owocowanie i ciepłolubne. Moi rodzice kiedyś mieli sad morelowy.

No to ja Cię zaskoczę - mirableka z nancy

Ja mam jeszcze śliwkę renklodę, ale jeszcze nie owocowała

Będziesz raportować o wysiewach?

Skusiłam się i też posiałam Cherry, ośmiała, pallidę i wiele innych (min. świecznicę 'John Compton'). Jak ja to potem rozsadzę? Za bardzo naoglądałąm się Monty Dona. Być jak Monty Don! (?).

Oj, Monty Don to też moj idol Całe szczęście że mogę oglądać jego programy w polskiej telewizji i w necie. Tutaj jest raczej nieznany.

Nie znać Monty Dona? Nie to niemożliwe. Mój guru, niezwykle ciepły i pełny dobrej energii człowiek.
Być jak Monty? Hmmm...

Raczej potraktuję swoje wpisy "pamiętnikarsko". Z paprykami mam problem. Nie wschodzą. Pierwszy raz mam coś takiego, nie wiem czy nadal na nie czekać, czy próbować jeszcze raz.

W sobotę mam nadzieję wysiać kolejną partię nasion. Czekam też na nasiona z wymiany.
Muszę wszystko sobie dobrze rozplanować , bo po 21 marca będę na pewien czas unieruchomiona, jeśli chodzi o wszelakie prace fizyczne. Muszę do tego czasu ogarnąć cebulę, groch,bób, rzodkiewkę, szpinak.

Jeśli w sobotę nie będzie padać, może pójdę w pole... Czy ziemia rozmarznie? Jeśli tak, sadzę- sieję. Jeśli nie - sprzątam.

W niedzielę mam zamiar spotkać się z tatą, poruszę kwestię drzew, z chęcią usłyszę, co On podpowie.

Przyszły tydzień ma być mokry, a opryski czekają.

Ja nasiona już dostałam.
Papryka - ma mieć ciepło, jak długo czekasz? - ja moczyłam nasiona ale posiałam kilka dni temu. Może do jednej zobacz jak wyglada nasionko czy puchnie co się dzieje

Kwestię oprysków całkowicie wykreśliłam w najbliższych planach.

Co do drzew, masz pod morelę glebę nie ciężką i nie mokrą? Warto morelę rozpiąć na wachlarzu przy ścianie. I podlewać / opryskiwać pokrzywą.

Mira dobrze pisze. Papryka do wschodów potrzebuje 22-25 stopni. Parę lat temu swoją kuwetkę z wysiewami papryki owinęłam folią i trzymałam do momentu wykiełkowania w łazience. Tam było najcieplej. Kiedy kiełki wyszły z ziemi, przeniosłam kuwetkę na parapet.