Łubiny dosyć głęboko się korzenią (korzeń palowy mają). Nie powinny usychać.

Sorry Haniu, ze ponownie dopytam, jak je przesadzic? Bo duzy to raz, a dwa korzen palowy, i nie wiem, nie chce go stracic. I mozna jesienia, czy trzeba wiosna?

Haniu, dobre, turlam się... Na świętą noc mnie rozbawiłaś

Dużego egzemplarza chyba się nie da przesadzić. Robiłam to tylko z siewkami.
One z natury są krótkowieczne. Te rosnące dziko mnożą się poprzez samosiew. Roślina matka zamiera, a obok rosną jej dzieci.

Szkoda Moj ma juz trzeci sezon, zabiera praktycznie m3 przestrzeni, wiec duzy.
Nasiona zbiore, ale myslisz, ze powinnam go podkrzesac i sprobowac ukorzenic? TYlko nie wiem, czy nie za pozno.

Czym? szałwią różową, białą i niebieską?
To dodam jeszcze, że prawie przez całe swoje życie sądziłam, że szałwie, to są tylko te kwitnące na czerwono, jednoroczne, sadzone na klombach miejskich. Tak, że poszerzenie mojej wiedzy o te 3 dodatkowe barwy uznaję za sukces.