Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

zawitka 08:51, 02 cze 2019


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14205
Twoje iryski to kłącza czy cebule????Piękne
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
Mariposa 13:21, 02 cze 2019


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Nawet nie wiem, które zdjęcie zacytować, cały ogród piękny!
U mnie też długo mszyc nie było, ale od kilku dni nie nadążam ich ściągać z roślin. Choć nadal tragedii nie ma.
Niestety, po tych deszczach pojawiła się czarna plamistość na różach Dziś udało się opryskać OW, no to przed chwilą przeszła burza... I właśnie wraca... Krucho z tymi opryskami w tym roku.
____________________
Ela Motylogród
Poppy 16:17, 02 cze 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Swoich łubinów nie pozbawiałam liści. Ścinałam jedynie przy ziemi pędy z kwiatami. Jeśli roślina nie traci energii na zawiązywanie nasion, to często zdarzało się, że kwitł powtórnie. Ciut skromniej.


Dzieki Haniu.
Tez scinalam swojemu prekwitle pedy, i zazwyczaj kwitl ponownie. Albo z bocznych, albo wypuszczal nowe. Tyle ze pierwsze kwitnienie mial zazwyczaj w lipcu/sierpniu,tegoroczne jest normalne
Ogladnelam go dzis, ma tylko jeden mlody ped przy ziemi, odetne i sprobuje ukorzenic. Jak sie uda, to tylko plus.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 16:19, 02 cze 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Elegancki busz...

O zachodzie słońca.




O, to jest piekne!!
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
mrokasia 17:39, 02 cze 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Hej Haniu, zaglądam regularnie ale ostatnio głównie z telefonu a u Ciebie tyle zdjęć i rozmów, że ciężko było nadążyć. Ale Twój busz niezmiennie mnie zachwyca. Pozdrawiam .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Gruszka_na_w... 20:34, 02 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
tulucy napisał(a)

Absolutnie nie tym, tylko tym znawstwem ....


Cicho sza! Trzymamy się wersji, że jesteś ekspertem. Już tyle autorytetów sponiewierano ostatnio, że nie możemy sobie pozwolić na więcej.

No, to bylinki na start. Wiosną dwa lata temu kupiłam kłącze w markecie. Dosyć drogie było. Nic nie wyszło z ziemi w pierwszym sezonie. Zła byłam na siebie i na swoją naiwność. Po roku się pojawiła. Niespodziewanie.W tym roku też wyszła. Drobniejsza jest niż te jasne jarzmianki.







Eksperyment z rutewką orlikolistną można uznać za udany. Zaskoczyła mnie nieco wysokością (ma ok. metra), ale z powodu swej subtelności nie zgrzyta wśród niższych roślin.






____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:46, 02 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Gosiek33 napisał(a)



Uroczo amzonia wpasowała się w ten kadr

Palibiny już do ścięcia? Moje jeszcze nie wszystkie kwitną


Amsonia świetnie współgra ze stipą. I ma zaletę, że daje kolor, kiedy inne niebieskości dopiero startują.

Po dzisiejszym upalnym dniu (słupek rtęci przekroczył 30 stopni) Palibiny się zasuszyły, ale zapach wciąż się unosił.

Wilczomlecz sosenka już w jesiennym ubranku.





Szałwia lekarska- pięknie kwitnie i lubią ja bzyczki.




____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:49, 02 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
MirellaB napisał(a)

Czy te jasno-niebieskie to szałwia? Chodzi mi i te roślinki przy czosnkach i obok stipy


To amsonia.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:15, 02 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
kasia1 napisał(a)



Napiszesz mi króciutko, co to za rośliny te niebieskie? Rozpoznaję tylko chyba kocimiętkę i czosnki (jeśli tak, to jaka to odmiana kocimiętki, że taka wysoka?). Ja mam taką zwykłą z nasion, jest rewelacyjna, ale się kładzie.I rzeczywiście koty przyciąga. Zamówiłam parę dni temu Walker's Low.


Za jasnym dereniem są irysy syberyjskie. Przed dereniem czosnki (chyba Krzyśki) i kocimiętki - po prawej. Po lewej stronie jedna sadzonka amsonii.

kasia1 napisał(a)
Czy to prawda,że Palibin powtarza kwitnienie? Jak się prezentuje latem? (u siebie mam na pniu pierwszy rok, więc trudno mi jeszcze wyciągnąć wnioski).
Planuję w przyszłym roku czymś otoczyć taras. Mam spadek terenu i taką sporą "dziurę" od 0,5m do 1m pomiędzy konstrukcją - słupami betonowymi, a deskami. Pomyślałam, że posadzę tam krzewy, żeby tę dziurę zasłoniły. Ale jednolicie, by było tło do kolejnych nasadzeń. I tak sobie wyobraziłam pachnące Palibiny i ten zapach w domu ...


U mnie też stelaż drewnianego tarasu wspiera się na rurach PCV zalanych betonem. Żeby nie było dziury, boki tarasu obite są dechami.


U mnie Palibin nie powtarza kwitnienia. W narożniku tarasu od zachodniej strony (stamtąd wieje wiatr) mam posadzoną mocno pachnącą odmianową rosę rugosę, od południowej strony też są dwie róże powtarzające kwitnienie, powojnik i miskanty w odmianach. Chciałam uzyskać efekt siedzenia w szuwarach. Krzewów przy tarasie nie mam. Naprzeciw tak.









____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:20, 02 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
inka74 napisał(a)
Jak ją lubię takie buszowe twoje klimaty! Ja ostatnio w ogrodniczym że zdziwieniem obkryłam 4 rodzaje różowej szałwi. Każda inaczej kwitła i inny pokrój miała.


Iwonko, nie dobijaj mnie. U mnie rośnie niebieska NN. I tej wersji będę się trzymać. A czosnki to Krzyśki, bo taka nazwę najłatwiej mi zapamiętać.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies